Obywatele Armenii, którzy ukończyli 27 lat, wyjechali za granicę i nie odbyli służby wojskowej, w ciągu najbliższych dwóch lat będą mogli zapłacić grzywnę i wrócić do kraju unikając odpowiedzialności karnej za złamanie obowiązującego prawa. Grzywna wyniesie 200 tys. dramów (420 dol.) za każde zignorowane wezwanie, łącznie 3 mln 600 tys. dramów (7500 dol.) za wszystkie lata wieku poborowego. Nowelizacja ustawy ma na celu umożliwienie powrotu do kraju osobom, które nie odbyły służby (zgodnie z prezentowanymi danymi spośród 11 tys. przebywających za granicą i ściganych listami gończymi aż 86% stanowią osoby, które uchyliły się od służby wojskowej).

Z drugiej strony wątpliwym wydaje się by większość Ormian wyjeżdżająca za granicę głównie w celach zarobkowych z powodu ciężkiej sytuacji ekonomicznej i wysokiej stopy bezrobocia w kraju (wskaźnik sięgający nawet 19.6 % w zależności od miesiąca)  była w stanie zapłacić tak wysokie grzywny.

Nowelizacja ustawy „O obywatelach, którzy nie odbyli służby w armii w ustanowionym trybie”, zakładająca wprowadzenie powyższych zmian została przyjęta w pierwszym czytaniu jednogłośnie. Jest to już druga nowelizacja ustaw dotyczących służby wojskowej przyjęta przez parlament Armenii w ostatnim czasie (pierwsza dotyczyła ograniczenia studentom prawa do odroczenia służby wojskowej). Obecnie kwestie dotyczące armii wywołują szereg dyskusji w społeczeństwie .

Ormiańskie media dostrzegają postępującą militaryzację kraju i widzą w tym przyczynę fatalnego stanu gospodarki. Zgodnie z raportem „Globalny indeks militaryzacji” w 2016 r. Armenia szósty rok z kolei zajmuje 3. miejsce w rankingu (Azerbejdżan plasuje się obecnie na 9. pozycji). Ormiańscy eksperci uważają, że dzięki  rozpoczęciu programu  modernizacji sił zbrojnych „Naród-armia” Armenia może wkrótce doścignąć Izrael – kraj będący liderem w rankingu najbardziej zmilitaryzowanych państw.

Źródło: jam-news.net, vestikavkaza.ru, pl.tradingeconomics.com, bicc.de

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium