„Białoruś i Rosja zrobiły wszystko, aby ćwiczenia nie rozpalały emocji wojskowo-politycznych” – stwierdził w środę na poligonie w białoruskim w Barysaue sekretarz generalny Państwa Związkowego Rosji i Białorusi Grigorij Rapota.

Jak zaznaczył, Białoruś i Rosja udzielają wyczerpujących odpowiedzi na wszystkie pytania dotyczące wspólnych ćwiczeń „Zapad-2017”, .

Rapota tłumaczył, że „jeśli Białoruś i Rosja utworzyły wspólnie regionalne zgrupowanie wojsk, to musi ono być w gotowości bojowej”. W tym celu  przeprowadzane są ćwiczenia na różnych poziomach – cytuje Rapotę agencja „BiełaPAN”.

Odpowiadając na pytanie dziennikarzy o domniemane osłabienie współpracy wojskowo-technicznej między Białorusią i Rosją, Rapota nie zgodził się ze stwierdzeniem, że wojsko rosyjskie  niechętnie składa zamówienia w fabrykach białoruskich.

W środę na poligonie miasta Barysau zakończyły się manewry „Zapad-2017”, które  obserwował prezydent kraju, Alaksandr Łukaszenka. Towarzyszył mu minister obrony Rosji Siergiej Szojgu. W tym dniu w manewrach uczestniczyły rosyjskie samoloty Su-25 i Su-34, bojowe śmigłowce Mi-24 i Mi-28, ale też nowości białoruskiego przemysłu obronnego, takie jak opancerzony wóz rozpoznawczy „Kajman” czy lekko opancerzony samochód terenowy „Volat V-1” z kompleksem rakietowym do zwalczania czołgów.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium