Czechy: żołnierzy przybywa, ale ich potencjał pozostawia wiele do życzenia
W przeciągu ostatnich trzech lat czeskiej armii udawało się uzupełniać stan liczebny jednostek. Niemniej w przyszłości armia będzie musiała się zmierzyć z niekorzystnymi trendami demograficznymi. W przekonaniu szefa sztabu generalnego będzie musiała poradzić sobie także z brakiem psychicznego przygotowania rekrutów, którzy nie przywykli do spędzania czasu na powietrzu .
Najgorsza sytuacja w czeskim wojsku pod względem jego liczebności była w roku 2014. Wówczas w Republice Czeskiej służyło zaledwie 21 tysięcy żołnierzy, w roku bieżącym liczba ta wzrosła do 24 251 mężczyzn i kobiet pod bronią. W dwóch głównych bojowych jednostkach – czwartej i siódmej brygadzie, służy mn.w połowa z podanej liczby.
Według byłego szefa sztabu generalnego Jiříego Šedivégo do jednostek bojowych należy jednak zaliczyć nie tylko wspomniane dwie brygady, ale także artylerię, saperów i żołnierzy zawodowych.
„Jednostki bojowe są nic nie warte, jeśli się nie mają odpowiedniego wsparcia i wyposażenia”, dodaje były szef doradców MSZ stwierdzając, że współczesne armie potrzebują cztery razy więcej przedstawicieli sił wsparcia niż regularnych żołnierzy.
Ogólne dane wyglądają następująco: podczas gdy w siłach lądowych w roku 2014 obsadzonych było 67 procent etatów, obecnie jest to 83 procent. Lotnictwo w przeciągu 4 lat poprawiło swój wynik o 13 procent, na co bez wątpienia wpłynęła podwyżka płac oraz bardziej intensywny proces rekrutacji.
Szybciej uzupełniane są stanowiska niższych szarż, zwłaszcza podoficerskie (kaprale, sierżanci). Wyższych szarż (podporucznicy i niżsi oficerowie) przybywa o wiele wolniej. Skompletowanie jednostek jest bardzo ważne, gdyż tych niepełnych nie można praktycznie wykorzystać w boju .
Problemem, o którym dotychczas się głośno nie mówiło jest wiek armii. Średnia wieku rekrutów wynosi 25 lat, żołnierzy – 36 lat, co ma taki skutek, że są mniej zwinni, tracą potrzebny rodzaj energii i niechętnie się przeprowadzają.
Kolejnym kłopotem jest nieprzygotowanie psychiczne. Jak powiedział szef sztabu generalnego: „Odchodzi generacja X czyli osoby, które dzieciństwo spędziły na powietrzu i potrafiły np. wykąpać w stawie, a przychodzi generacja Y, żyjąca w swoim wirtualnym świecie”.
Źródło: Aktualne.cz
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium