Kazachstan zapobiegł „Majdanowi” i stłumił zamach stanu
21 maja br. policja Kazachstanu zapobiegła przeprowadzeniu antyrządowej demonstracji skierowanej przeciwko wprowadzeniu poprawek do Ustawy o Obrocie Ziemią , zatrzymano ok. 40 organizatorów, oraz dziennikarzy (także rosyjskich). Zdaniem ekspertów władza „dmucha na zimne” w obawie przed kolejnymi protestami.
Przypomnijmy, że pierwsza fala sprzeciwu miała miejsce 24 kwietnia br.: uczestnicy demonstracji protestowali wówczas przeciwko zaplanowanym poprawkom do ustawy o ziemi (dot. prywatyzacji oraz dzierżawę ziemi przez obcokrajowców”,) które miały być wprowadzone w życie w lipcu br. Nazarbajew nazwał te demonstracje „wynikiem działań prowokatorów „, ale nałożył moratorium na wprowadzanie poprawek. Ponadto utworzono komisję specjalną ds. reformy ustawy o ziemi, z zastępcą premiera na czele (Bakytżan Sagintajew).
Według Konstanina Zatulina – dyrektora Instytutu krajów WNP, w Kazachstanie chodzi nie tylko o ziemię „Współzależność gospodarek rosyjskiej i kazaskiej jest duża, zachodnie sankcje co prawda bezpośrednio Astany nie dotyczą, ale odbijają się na wymianie handlowej, do tego dochodzą trudności związane ze spadkiem cen na ropę i gaz oraz inne problemy kazachskiej gospodarki, które wcześniej ukryte, obecnie wychodzą na powierzchnię „.
Żadną nowiną nie są także próby wpływania sił zewnętrznych na sytuację w kraju. A wiadomo już, do czego prowadzą Majdany.
Np. Ukraina, zbiera teraz plony swojej decyzji o zerwaniu wszystkich więzi z Moskwą, która nota bene od zawsze była dla Ukrainy głównym partnerem handlowym i inwestorem . Dziś poziom życia Ukraińców obniżył się dwukrotnie, waluta narodowa straciła 350% swojej wartości, inflacja sięgnęła 43%. A ukraiński rząd nadal uporczywie kontynuuje swoją „samobójczą politykę”.
W tej sytuacji nie można się dziwić, że Chiny stłumiły swój majdan w zarodku. Teraz nadszedł czas decyzji dla Kazachstanu.
Źródło: novorossia-novosti.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium