Szef rosyjskiej dyplomacji Siergiej Ławrow przyznał, że  władze Rosji nie mają dowodów na to, że w Syrii doszło do porozumienia  Stanów Zjednoczonych z tzw. Państwem Islamskim. Jednocześnie zaznaczył, iż działania USA i koalicji międzynarodowej w Syrii utrudniają akcje rosyjskiemu lotnictwu, co przekłada się na wydłużenie terminu zakończenia operacji antyterrorystycznej.

14 listopada br. Ministerstwo Obrony Rosji oskarżyło USA o osłanianie cofających się oddziałów tzw. Państwa Islamskiego.

Wg rosyjskiego resortu obrony, Stany Zjednoczone wspierały oddziały dżihadystów podczas walk o miasto Abu Kamal położone we wschodniej Syrii.

Na dowód przedstawiono zdjęcia, które, jak się okazało, pochodziło z gry komputerowej oraz nagrań  irakijskich wojskowych. Zdjęcia wkrótce zniknęły ze strony Ministerstwa Obrony.

Kreml oświadczył, że nie nadaje większego  znaczenia błędowi popełnionemu przez resort obrony.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium