Ewentualne przystąpienie Gruzji do NATO może sprowokować „straszliwy konflikt”, oświadczył premier Rosji Dmitrij Miedwiediew w wywiadzie dla radia Kommiersant FM: „nie rozumiem, po co to komu potrzebne”.

Premier zaznaczył także, że konfliktu zbrojnego pomiędzy Osetią Południową a Gruzją w sierpniu 2008 r., w który zaangażowało się także wojsko rosyjskie, można było uniknąć. „Nie był on nieunikniony”, oświadczył Miedwiediew.

12 lipca br. szef Sojuszu Północnoatlantyckiego Jens Stoltenberg potwierdził gotowość przyjęcia Gruzji do NATO. Nie podano na razie daty tego wydarzenia.

Prezydent Rosji Władimir Putin w odpowiedzi podkreślił, że Moskwa będzie miała „skrajnie negatywny” stosunek do dalszego rozszerzenia Sojuszu.

Źródło: tass.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium