Moskwa: wydalenie rosyjskiej dziennikarki z Łotwy źle świadczy o wolności wypowiedzi w tym kraju
05.01.2018
Wydalenie przez łotewskie władze z tego kraju rosyjskiej dziennikarki Olgi Kurawlowej najlepiej świadczy, jak władze tego kraju respektują wolność wypowiedzi oraz prawa dziennikarzy, oznajmił Andrej Kliszas, szef jednej z komisji wyższej izby parlamentu Rosji.
Polityk przypomniał, że państwa bałtyckie niejednokrotnie występowały w Zgromadzeniu Parlamentarnym Rady Europy (PACE) z oskarżeniami pod adresem Rosji, dotyczącymi naruszeń praw człowieka. „Gdy przedstawiciele Łotwy po raz kolejny zaczną mówić o prawach człowieka i wolności wypowiedzi w Rosji, niech najpierw opowiedzą swoim europejskim kolegom o zagrożeniu ze strony rosyjskich dziennikarzy oraz o tzw. czarnych listach osób, którym zakazano wjazdu do tego wzorcowego europejskiego państwa demokratycznego”.
Ministerstwo Spraw Zagranicznych Rosji oświadczyło, że dziennikarka WGTRK (Ogólnorosyjska Państwowa Kompania Telewizyjna i Radiowa) Olga Kurawlowa oraz jej mąż zostali wydaleni z Łotwy pod pretekstem, wg. rosyjskiego MSZ „absurdalnych oskarżeń o stworzenie zagrożenia dla bezpieczeństwa narodowego”. Zdaniem rzeczniczki resortu Marii Zacharowej, działania władz łotewskich to brutalne naruszenie prawa międzynarodowego.
Źródło: gazeta.ru
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium