Na Białorusi wycofano emisję rosyjskiego programu satyrycznego
Mowa o „Międzynarodowym tartaku” Tigrana Keosajana, który do niedawna regularnie nadawano na kanale NTV-Białoruś.
Do września widzowie na Białorusi mogli oglądać przekaz w całości, ale po tym, jak znalazły się w nim dowcipy o Łukaszence, Mińsk zaczął cenzurować program.
I tak, w programie z 2 października autorzy sugerowali, że Łukaszenka jest jedyną osobą na świecie, która siłą słowa potrafi zepsuć mleko.
„Wystarczy, żeby coś powiedział, a białoruskie mleko zostaje uznane w Rosji za szkodliwe i zakazane” – mówił prowadzący, nawiązując do niedawnych problemów białoruskich towarów, których eksport do Rosji został przerwany po krytycznych uwagach białoruskiego prezydenta pod adresem Kremla.
W rosyjskiej telewizji Białoruś stanowi częsty temat żartów, dotyczących np. wysyłania do Rosji, jako białoruskie egzotycznych towarów objętych sankcjami, białoruskich imigrantów, wyborów czy też poprawiania przez „bat’kę” Konstytucji.
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium