Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że informacja o posiadaniu przez Moskwę materiałów kompromitujących uczestników zeszłorocznej kampanii wyborczej w USA, Donalda Trumpa i Hillary Clinton,  jest w całości sfabrykowana. „to całkowita bzdura. Kreml nie zajmuje się gromadzeniem materiałów kompromitujących”.

Wg Pieskowa, ostatnie zarzuty pod adresem Rosji dotyczące ingerencji Kremla w proces polityczny w Stanach Zjednoczonych są próbą utrudnienia normalizacji stosunków rosyjsko-amerykańskich.

10 stycznia br. amerykańska stacja telewizyjna CNN powołując się na osoby mające dostęp do informacji poufnej poinformowała, że rosyjskie służby specjalne dysponują  informacjami kompromitującymi obecnego prezydenta-elekta USA Donalda Trumpa. Rosjanie rzekomo posiadali tego typu informację na oboje uczestników zeszłorocznej kampanii wyborczej, lecz rozpowszechnili wyłącznie dane szkodzące Hillary Clinton i Partii Demokratycznej.

Źródło: newsru.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium