„Teraz jesteśmy bezpieczni” – oświadczył 11 stycznia litewski minister spraw zagranicznych Linas Linkevičius. W ten sposób szef litewskiej dyplomacji zareagował na słowa pierwszego przywódcy niepodległej Litwy Vytautasa Landsbergisa o tym, że ​​sytuacja w sferze  bezpieczeństwa obecnie jest gorsza, niż 27 lat temu, kiedy Litwa walczyła o niepodległość.

Według ministra, pomimo obiektywnych i realnych zagrożeń oraz faktu, że kraje sąsiadujące okupują i przyłączają terytoria innych państw, nie wolno zapominać, że Litwa należy do NATO, a Sojusz zapewnia bezpieczeństwo kraju.

Linkevičius przypomniał również, że po raz pierwszy NATO podjęło tak zdecydowane kroki, lokując międzynarodowe siły zbrojne w naszym regionie.

Źródło: delfi.lt

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium