W Serbii odbyły się wybory do krajowych i regionalnych parlamentów, a także władz lokalnych. Zgodnie z oczekiwaniami niekwestionowanym zwycięzcą okazał się premier Aleksandar Vucic i jego ugrupowanie.

Koalicja „Aleksandar Vucic – Serbia wygrywa” (po podliczeniu niemal 97,46% głosów) uzyskała 48% głosów w wyborach parlamentarnych. Do parlamentu weszło jeszcze sześć ugrupowań, z czego trzy kolejne miejsca zajęła Serbska Partia Socjalistyczna (SPS) z 11% głosów, Serbska Partia Radykalna (SRS) z 85%, oraz Partia Demokratyczna (DS) z 6%.

Jak podkreślają analitycy, Serbska Partia Progresywna (SNS) premiera A. Vucicia, jest „ relatywnym zwycięzcą” jako, iż uzyskała mniej miejsc w parlamencie aniżeli w ostatnich wyborach z 2015 r., ale zdobyła znacznie więcej władzy na poziomie lokalnym. Najważniejsze miało być przełamanie kontroli DS. nad Wojewodiną, co było jednym z głównych celów wyborczych – SNS uzyskała w tej prowincji 63 miejsca na 120 w miejscowym parlamencie, a więc o 50 więcej niż w poprzednich wyborach z 2012 r.

Według obserwatorów, pomimo licznych nieprawidłowości (anulowano wyniki z 7 komisji wyborczych), wybory można uznać za ogólnie wolne i uczciwe. Ich wyniki nie spowodowały większych reakcji w regionie, zważywszy na oczekiwany od dawna rezultat.

Źródło: balkaninsight.com, balkaninsight.com, balkaninsight.com, balkaninsight.com, balkaninsight.com

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium