Igor Płotnicki, przywódca prorosyjskich separatystów, którzy zajęli część obwodu ługańskiego, przyznaje, że w obwodzie miała miejsc próba przejęcia władzy, ale obiecuje mieszkańcom okupowanych terytoriów szybkie opanowanie sytuacji. O tym donbaski „lider” poinformował 22 listopada na swojej stronie internetowej.

„ W najbliższym czasie sytuacja wróci do normy. Wszystkie struktury mundurowe są w to zaangażowane”, – powiedział Płotnicki. Dodał, że on oraz „naród Ługańszczyzny” zawszę będą orędownikami przyłączenia regionu do Federacji Rosyjskiej.

Separatysta podkreślił, że obecnie sytuacja rozwija się „niezbyt pomyślnie” dla organizatora „zamachu stanu” Igora Korneta, byłego szefa „MSW” tzw. Ługańskiej Republiki Ludowej (ŁRL), którego Płotnicki zdymisjonował dzień wcześniej z powodu wszczęcia postępowania karnego. Kornet z dymisją się  pogodził, a 21 listopada kierowana przez niego „Milicja Ludowa” przy zaangażowaniu Sił Specjalnych ŁRL zajęła budynki administracyjne.

Obserwatorzy OBWE monitorujący sytuację w Ługańsku, potwierdzają obecność uzbrojonych ludzi, którzy zablokowali centrum. Ponadto w mieście przez kilka godzin nie działały telewizja i radio. Według doniesień medialnych, Ługańsk pustoszeje, ponieważ jego mieszkańcy opuszczają miasto.

Źródło: Ukraińska Prawda

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium