12 stycznia prezydent nieuznawanej na arenie międzynarodowej Republiki Abchazji podał się do dymisji. Raul Chadżimba zrezygnował z zajmowanego stanowiska z powodu trwających od 9 stycznia masowych protestów opozycji, która domagała się powtórzenia wyborów prezydenckich.

10 stycznia komisja kasacyjna Sądu Najwyższego w Suchumi ogłosiła, że wyniki wyborów prezydenckich, które odbyły się 8 września, są nieważne. 12 stycznia Centralna Komisja Wyborcza wyznaczyła datę nowych wyborów prezydenckich na 22 marca 2020 roku.

Mimo decyzji Sądu Najwyższego w sprawie wyznaczenia nowych wyborów prezydenckich opozycja nie przestała domagać się dymisji Chadżimby. Pierwotnie prezydent zapowiadał, że nie zrezygnuje ze stanowiska, jednak 12 stycznia pod wpływem masowych protestów ustąpił. Dzień wcześniej rezolucję w sprawie odwołania prezydenta przyjął abchaski parlament, a Sąd Najwyższy zatwierdził tę decyzję.

Wiadomo, że przed podjęciem decyzji o podaniu się do dymisji Raul Chadżimba spotkał się z abchaskim działaczem opozycji Aslanem Bżanią, który jest jednym z liderów ruchu protestacyjnego w Suchumi. Rozmowy odbyły się z udziałem zastępcy sekretarza Rady Bezpieczeństwa Federacji Rosyjskiej Raszida Nurgalijewa. Agencja TASS poinformowała również, że do Suchumi przybył Władysław Surkow, bliski współpracownik prezydenta Federacji Rosyjskiej Władimira Putina. To właśnie Nurgalijew i Surkow są uważani za „kuratorów” Kremla w regionie.

13 stycznia wiceprezydent Aslan Barcic poinformował, że Raul Chadżimba nie będzie kandydował w marcowych wyborach. Polityk podkreślił jednak, że Chadżimba nie zrezygnuje z działalności politycznej.

Chadżimba, który decydowanie opowiada się za niepodległością Abchazji, uważany jest jednak za polityka najmniej entuzjastycznie podchodzącego do uzależnienia samozwańczej republiki od Rosji ( red.)

Źródło: newsgeorgia.ge, ekhokavkaza.com
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium