25 listopada na pl. Wolności w Tbilisi odbyła akcja protestacyjna pod hasłem „Nie dla nazizmu!”. Protest został zorganizowany przez prorosyjski  Alians Patriotów Gruzji, któremu udało się zebrać w centrum stolicy kilka tysięcy osób.

„Nazistami” okrzyknięci zostali politycy z opozycyjnej partii Zjednoczony Ruch Narodowy na czele z jej byłym szefem Michaiłem Saakaszwilim. Alians Patriotów rozpoczął zakrojoną na szeroką  skalę serię akcji pod hasłem „Nie dla nazizmu!” po pierwszej turze wyborów prezydenckich, które miały miejsce 28 października br. Siła polityczna, nazywana  najbardziej prorosyjską partią Gruzji, wyraziła tym samym poparcie w drugiej turze wyborów niezależnej kandydatce wspieranej przez rządzącą partię Gruzińskie Marzenie – Salome Zurabiszwili.

Przywódcy Aliansu Patriotów oświadczyli, że zmobilizują wszystkie swoje siły, aby nie dopuścić do  zwycięstwa Grigola Waszadze – kandydata zjednoczonej opozycji i członka partii Zjednoczony Ruch Narodowy. Przedstawiciele opozycji żądają także, aby parlament przyjął rezolucję zakazującą działalności Zjednoczonego Ruchu Narodowego. Jak poinformował jeden z przywódców Aliansu, Dawid Tarchan-Mourawi, według najnowszych danych petycję w tej sprawie  podpisało już ponad 97 tys. osób.

Podobne protesty, organizowane przez Alians Patriotów, odbyły się wcześniej w kilku większych miastach Gruzji. Według kanału telewizyjnego Rustavi-2 rządząca partia Gruzińskie Marzenie była aktywnie zaangażowana w organizację akcji pomagając w przywożeniu uczestników protestu z regionów.

Źródło: newsgeorgia.ge

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium