Zdaniem białoruskiego dziennikarza pochodzenia polskiego z Grodna Andrzeja Poczobuta, Watykan gra z Mińskiem taktycznie, bo nie może sobie pozwolić na otwarty konflikt, który zaowocowałby represjami wobec duchowieństwa i w ogóle katolików na Białorusi. Poczobut uważa, że Stolica Apostolska szuka kompromisu, który będzie w interesie katolików – przynajmniej na obecnym etapie.

„Watykan, co widać gołym okiem, już wybrał drogę kompromisu z dyktaturą” – uważa dziennikarz. – „Pytanie brzmi, jak daleko pójdzie tą śliską ścieżką, jak skuteczna będzie ta taktyka. Przecież cel reżimu jest dla każdego oczywisty – włączyć Kościół do swego aparatu ideologicznego i wykorzystać go w propagandzie”.

Dziennikarz podkreśla, że Łukaszenka nie zgodzi się na nic mniejszego.

„Dlatego nie uważam ścieżki kompromisu ani za moralnie uzasadnioną, ani za politycznie skuteczną. Jeśli chodzi o mnie, to droga donikąd. Nie wątpię jednak, że rozważając wszystkie za i przeciw, Watykan kieruje się interesami wiernych, a nie chęcią uniknięcia kłopotów czy banalną uległością wobec silniejszego. Warto pamiętać, że katolicy są na Białorusi mniejszością, a każda mniejszość jest zawsze bezbronna” – podkreśla Poczobut.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium