Bezdomni kolejnym celem Orbána?

22-10-18 Promocja 0 comment

Kwestię bezdomnych próbuje rozwiązać wiele krajów. Węgry jednak będą pierwszym państwem, które życie na ulicy zamierza regulować za pomocą ustaw. Nowe prawo,  które wejdzie w życie za kilka dni, pierwotnie miało dotyczyć imigrantów. Najbardziej wpłynie ono jednak na sytuację węgierskich bezdomnych. Jeżeli będą nocowali na ulicy, po trzykrotnym przyłapaniu na spaniu  „pod chmurką”, czeka ich praca przymusowa albo życie za kratkami.

Aktywiści węgierscy obawiają się, że  może to  oznaczać początek kampanii wymierzonej  przeciwko bezdomnym przez Fidesz, który przedtem bardzo ostro atakował imigrantów, jako istotne zagrożenie dla państwa węgierskiego.

„Rząd uświadomił sobie, że tematu migracji nie można wykorzystywać w nieskończoność, gdyż na Węgrzech żadnych imigrantów nie ma. Poza tym, kwestia imigrantów może być użyteczna na szczeblu ogólnym , ale w sprawach lokalnych potrzebny jest inny kozioł ofiarny”, oświadczył ksiądz Gábor Ivány, który w Budapeszcie prowadzi przytułki dla osób bezdomnych.

Bezdomni, którzy po wezwaniu policji odmówią udania się do przytułków zostaną według nowych zasad włączeni w program  obowiązkowych robót publicznych albo znajdą się w więzieniu. Ponadto policja może pozbawić ich własności .

Jak donosi The Guardian, bezdomni są widoczną częścią składową Budapesztu, gdzie śpią w parkach i przejściach podziemnych. Ks. Ivány zwraca uwagę , że tutejsze przytułki nie są w stanie zaoferować miejsca wszystkim potrzebującym, np. zimą do przytułków liczących  130 łóżek przybywa 300 osób

Niektórzy bezdomni wolą jednak  spać pod gołym niebem. „Przytułki pełne są wszy a jak człowiek je  złapie, trudno się ich pozbyć”, opowiada 47letni Erik Jeczkel, który na ulicy żyje od 20 lat. „Policja miejska pobiła mnie już kilka razy. Zazwyczaj przenoszą was do innej części miasta i wtedy przestajecie być ich problemem”, opisuje swoje doświadczenia Jeczkel.

Rząd węgierski usiłuje rozwiązać problem bezdomnych od roku 2010, czyli od momentu gdy Victor. Orbán został premierem. Na początku MSW próbowało zwalczać bezdomność przy pomocy przepisów, sąd konstytucyjny uznał jednak takie postępowanie za bezprawne.

Wtedy rząd zmienił konstytucję. Od 15 października nielegalne  będzie sypianie w pobliżu instytucji kulturalnych  albo innych ważnych miejsc. To ma wypędzić z ulic budapesztańskich bezdomnych.

 „Istnieje wiele krajów, które debatują na temat przestępczości bezdomnych. Węgry są jednak jedynym państwem, które zwalcza samą bezdomność. To jedyny kraj, próbujący poradzić sobie  z bezdomnymi za pomocą konstytucji”, ocenia socjolog Bálint Misetics.

Z kolei rzecznik premiera Zoltán Kovács  podkreśla, iż węgierski rząd przekazuje na rzecz bezdomnych więcej środków niż niektóre państwa UE.  Zgodnie z danymi z tegorocznego  budżetu na bezdomnych, w tym na przytułki prowadzone przez organizacje charytatywne,  jest przeznaczonych  9,1 miliardów forintów .(ok.28 mln Euro) 

Trwale bezrobotny otrzymuje na Węgrzech 22 800 HUF ( ponad 70 euro) świadczeń miesięcznie, a osoby zatrudnione na stanowiskach sponsorowanych przez rząd otrzymują 54 000 forintów (167 Euro) – niestety za tę kwotę trudno wynająć w Budapeszcie chociażby kawalerkę.

Źródło: Idnes.cz

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium