Białoruś –  pierwszy proces w sprawie cyberprzestępstwa. Sąd uwolnił oskarżonego, mimo że poszukuje go FBI

10-08-18 Promocja 0 comment

Po raz pierwszy na Białorusi odbył się proces w sprawie cyberprzestępczości. Sąd Rejonowy w Reczycy wydał wyrok w sprawie oskarżonego „hakera Ar3s” (Ares), czyli  35-letniego mieszkańca białoruskiego miasteczka rejonowego, Siarhiejem Jarcem.

Jarec został oskarżony o przestępstwo, którego ofiarami padły miliony ludzi na całym świecie, a straty  szacuje się na poziomie 10 mln dolarów. Zgodnie z wersją śledczych, oskarżony był uczestnikiem międzynarodowej grupy cyberprzestępczej i rozpowszechnił wirus komputerowy „Andromeda”, który atakował komputery z systemem Windows.

Wirus powodował paraliż pracy systemów  chroniących komputery a następnie pobierał z Internetu na dysk twardy inne programy, dzięki którym hakerzy zyskiwali dostęp do danych osobowych użytkowników, w tym do ich  rachunków bankowych etc.

Po zainfekowaniu przez Andromedę milionów komputerów amerykańskie  i europejskie  służby  przeprowadziły  operację, w celu  wyeliminowania grupy przestępczej. Hakerzy byli ścigani przez FBI, Interpol oraz cyberoddział Europolu …

Amerykański agent skontaktował się z Aresem i zaproponował mu sprzedaż kodu Andromedy. W trakcie korespondencji dotyczącej sfinalizowania transakcji  Białorusin został zatrzymany.

Prokurator rejonowy Mikałaj Biełarusau poprosił dla oskarżonego  o karę dwóch lat więzienia  w zawieszeniu oraz   grzywny. Sąd skazał programistę na wysoką grzywnę, ale biorąc pod uwagę fakt, że oskarżony spędził sześć miesięcy w areszcie śledczym, uwolnił go od kary pieniężnej .

Siarhiej opuścił sąd z radością – okazało się, że nic nikomu nie jest winien. Teraz ma nadzieję, że po rozgłosie jaki zyskał zaoferują mu  prestiżową pracę w telewizji.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium