Bośnia i Hercegowina: Solidarność z ojcem zamordowanego Dawida
Mimo zakazu policji Serbskiej Republiki, tysiące ludzi w stolicy Banja Luka zebrało się na wiecu w środę wieczorem, żeby wyrazić wsparcie dla Davora Dragicevića – ojca, który domaga się od policji wyjaśnienia sprawy śmierci jego syna, Dawida, w marcu ub.r.
Na znak solidarności z protestem w Banja Luce, na ulice wyszli mieszkańcy Mostaru i Tuzli. Mieszkańcy Sarajewa zebrali się przed Muzeum Narodowym ,żeby wyrazić wsparcie dla ruchu „Sprawiedliwości dla Dawida”.
Davor Dragiević zapowiedział, że pokojowe wiece będą kontynuowane na Skwerze Krajina w Banja Luce, aż do wyjaśnienia sprawy, mimo że policja nie wydała na nie pozwolenia.
Dzień wcześniej, Bośniacy ze stolicy zablokowali skrzyżowanie w centrum miasta protestując przed Biurem Wysokiego Przedstawiciela ONZ, który dba o wypełnienie cywilnej części Układu Dayton z 1995, dokumentu, który położył kres wojnie w BiH. Były Wysoki Przedstawiciel ONZ, austriacki dyplomata Wolfgand Petritsch wyjaśnił obecne protesty tym, że Serbska Republika staje się coraz bardziej państwem policyjnym łamiącym prawa człowieka. Dyplomata dodał, że cieszy się, iż „obywatele nie pozwalają odebrać sobie prawa do informacji o tym co się stało z Dawidem Dragievićem”.
24 marca 2018 roku w Banja Luce zostało znaleziono ciało 21 letniego Davida Dragičevicia. Śledztwo uznało śmierć za wypadek, tymczasem rodzice Dragičevicia twierdzą, że ich syn został brutalnie zamordowany, a policja i prokuratura próbują ukryć sprawę.
Śmierć Dragicevića, wywołały protesty w Banja Luce, trwające od dnia, gdy znaleziono jego ciało.
Źródło: n1info.com
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium