Co kryje się za powstaniem prorosyjskiej partii na Białorusi?

22-10-20 Promocja 0 comment

W Mińsku 18 października odbyło się inauguracyjne posiedzenie komitetu organizacyjnego partii politycznej „Sojuz” („Sojusz”). „Nie ma wątpliwości, że partia ta będzie miała ogromne wsparcie materialne, polityczne i informacyjne z Moskwy” — komentuje białoruski politolog Walery Karbalewicz.

„Przez długi okres rządów Łukaszenki na Białorusi zarejestrowano wiele partii proeuropejskich. Ale nadal nie ma partii prorosyjskich, które opowiadałyby się za większą integracją z Rosją niż oficjalny Mińsk. I to pomimo 30 lat nieprzerwanej integracji z Federacją Rosyjską!” — zwraca uwagę Karbalewicz.

„Ten dziwny paradoks można wytłumaczyć w sposób dość oczywisty: Łukaszenka czuł, że Rosja dla niego  większym zagrożeniem władzy niż Europa. Rzeczywiście Moskwa ma nieporównywalnie większe możliwości wpływania na swojego sojusznika niż UE. Dlatego reżim zablokował wszelkie próby legitymizacji rosyjskiej obecności w rodzaju prorosyjskiej  partii politycznej.

W 2014 roku niejaki Siergiej Kostian próbował już zarejestrować partię Białoruskiego Komitetu Słowiańskiego, ale przeżył  szok. W 2016 roku władze uwięziły trzech blogerów z rosyjskich nacjonalistycznych  stron za wspieranie kremlowskiej propagandy. Dlatego siły prorosyjskie nie miały dotychczas szans na zalegalizowanie swojej obecności.

A oto nowa próba. 18 października w Mińsku odbyło się inauguracyjne posiedzenie komitetu organizacyjnego partii politycznej Sojuz. Działacze  prorosyjskich organizacji poczuli, że nadszedł ich czas. W czasie, gdy władza Łukaszenki jest w pełni uzależniona od poparcia Rosji, zwolennicy „rosyjskiego świata” uznali, że należy szybko działać czyli  stworzyć i zarejestrować swoją partię. I niech władze spróbują teraz odmówić. W takim przypadku Łukaszenka będzie miał do czynienia  z Kremlem.

Oznacza to, że w tej chwili prorosyjscy działacze mają duże szanse na stworzenie centrum konsolidującego  zwolenników bliskiego sojuszu z Rosją przeciwstawiającego się „białoruskiemu nacjonalizmowi”.

I tu widzimy realizację rosyjskiego projektu. Teraz Moskwa nalega na wprowadzenie reformy konstytucyjnej na Białorusi. Nowa konstytucja powinna zawierać ograniczenie uprawnień prezydenta i zwiększenie roli parlamentu. A wtedy  na scenie pojawia się prorosyjska partia, która może utworzy rząd” — podsumowuje  białoruski politolog.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium