Rząd Czarnogóry postanowił zamknąć miasto Tuzi, w którym większość mieszkańców stanowią Albańczycy. Powodem stało się potwierdzenie przez służby medyczne 15 przypadków zarażenia koronawirusem. “Wszyscy mieszkańcy Tuzi muszą zostać w domach, bez wyjątków. Zaczynamy walkę o to miasto i cały kraj”, powiedział wicepremier Milutin Simović.

Miasto Tuzi znajduje się przy trasie łączącej stolicę Podgorica z Albanią i stanowi głównym ośrodek mniejszości albańskiej w Czarnogórze.

Wszystkie drogi z Tuzi do stolicy zostały zamknięte, a policja i wojsko patrolują ulice i obsługują punkty kontrolne. Ruch na ulicach jest zabroniony, żywność do domów mieszkańcom podczas kwarantanny dostarczają wolontariusze. Burmistrz Nik Gjeloshaj oznajmił, że każdy musi złożyć “besę” (tradycyjną albańską przysięgę), że będzie siedzieć w domu, aby uratować miasto.

Źródło: Balkan Insight

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium