Prezydent Senatu Miloš Vystrčil poinformował w poniedziałek wieczorem, 18 października, że zgodnie z opinią Centralnego Szpitala Wojskowego (ÚVN) prezydent Miloš Zeman nie jest w stanie sprawować urzędu.

Według Vystrčila raport ÚVN zawiera trzy podstawowe informacje. Po pierwsze, w obecnej sytuacji prezydent Zeman ze względów zdrowotnych nie może wykonywać żadnych obowiązków służbowych. Druga wiadomość jest taka, że ​​długoterminowe rokowania na tematpacjenta są oceniane jako skrajnie niepewne, a powrót Zemana do sprawowania funkcji prezydenta wydaje się mało prawdopodobny.

Po trzecie, szef kancelarii prezydenta Vratislav Mynářzostał poinformowany o stanie  Miloša Zemana już 13 października, czyli w ubiegłą środę.

Zdaniem przewodniczącego Senatu nie jest możliwa inna procedura jak tylko uruchomienie art. 66 Konstytucji, na mocy którego uprawnienia Prezydenta przechodzą na Prezesa Rady Ministrów i Marszałka Izby. W najbliższy wtorek przedstawiciele kierownictwa Senatu spotkają się z przewodniczącymi ugrupowańparlamentarnych, aby omówić proces przekazania uprawnień prezydenckich na czas niedyspozycji Zemana.

ÚVN wysłał Vystrčilowi ​​odpowiedź na jego prośbę o informację dotyczącą stanu zdrowia prezydenta w poniedziałek rano. Szpital nie ujawnił treści odpowiedzi z powodów prawnych.

Dziś po południu szef kancelarii czeskiego prezydenta (kanclerz – przyp. red.) Vratislav Mynář zwołał konferencję prasową mającą ukrócić plotki  dotyczące zdrowia czeskiej głowy państwa. Na spotkaniu o godzinie 15:00 jednakże nie wspomniał ani słowem o stanie zdrowia Miloša Zemana: „Nie da się przekazać informacji bez  zgody prezydenta”, stwierdził Mynar.  Nie omieszkał przy tym zaatakować  przewodniczącego Senatu Miloša Vystrčila, który zażądał informacji o stanie zdrowia prezydenta zarówno z tzw. “Zamku”, jak i ze szpitala wojskowego.

„Gra medialna, którą swoim listem zainicjował przewodniczący Senatu miała służyć – jak zawsze – pokazaniu się. Nigdy nie widziałem takiej hipokryzji., oświadczył Mynář i dodał, iż to rodzina oraz otoczenie głowy państwa namówiło go by wrócił do szpitala: „Prezydent sam zdecydował o hospitalizacji”,  stwierdził szef kancelarii, zaprzeczając, jakoby Miloš Zeman był nieprzytomny podczas transportu do szpitala i przekonując, że sam był obecny przy podpisywaniu  przez prezydenta decyzji o zwołaniu posiedzenia Izby Deputowanych na 8 listopada.

Powodem wniosków o informację na temat stanu głowy państwa były niejasności dotyczące zdrowia Zemana, który po dłuższym pobycie w szpitalu i kilku dniach w domu został ponownie hospitalizowany. Dyrektor Centralnego Szpitala Wojskowego, w którym prezydent przebywa obecnie, Miroslav Zavoral, będący jednocześnie lekarzem prowadzącym Zemana, uzasadnił przeniesienie prezydenta na oddział intensywnej terapii  komplikacjami, które towarzyszą jego przewlekłej chorobie. Nie przekazał mediom dokładnej diagnozy, ponieważ Zeman nie wydał na to zgody.

Przypomnijmy, iż 77-letni M. Zeman został przyjęty na oddział intensywnej terapii 10 października. Stan zdrowia czeskiego przywódcy pogorszył się po spotkaniu z premierem Andrejem Babiszem, z którym miał on rozmawiać o przyszłym rządzie po przeprowadzonych właśnie wyborach parlamentarnych.

Od tego czasu ani rzecznik prezydenta Jiří Ovčáček, ani lekarze nie udzielali żadnych informacji . 

Jeśli Zeman nie będzie mógł sprawować urzędu z powodu choroby lub z innych powodów, jego uprawnienia  przejmą premier i przewodniczący obu izb parlamentu

Brakiem informacji o stanie zdrowia prezydenta oburzeni są obywatele. Wyraz temu dano chociażby w trakcie sobotniego protestu w Pradze. „Przestańcie nas okłamywać!”, „Wstyd!”, krzyczano i wyrażano wsparcie dla personelu Centralnego Szpitala Wojskowego.

Źródło: Seznamzpravy, e15, ceskatelevize, novinky

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium