Czeski premier w Kijowie poparł integralność terytorialną Ukrainy

22-11-19 Promocja 0 comment

„Republika Czeska popiera integralność terytorialną i suwerenność Ukrainy”, takimi słowami rozpoczął oficjalną wizytę w Ukrainie, czeski premier Andrej Babiš, który podkreślił jednocześnie, że jego zdaniem trwa właśnie nowy etap w stosunkach czesko-ukraińskich.

„Przyjechałem z wyraźnym przekazem o naszym nieustającym poparciu dla Ukrainy. Czechy nie uznają nielegalnej aneksji Krymu i ją potępiają. Nie widzimy innego wyjścia niż pokojowe przywrócenie granic uznanych na arenie międzynarodowej”, oświadczył A. Babiš po spotkaniu z premierem Ukrainy Oleksijem Honczarukiem.

„Ukraina jest nam blisko kulturowo, historycznie i geograficznie. Musi stawić czoła rosyjskiej agresji na wschodzie kraju i nielegalnej aneksji Krymu”, uzupełnił czeski premier dodając, że Praga nadal oferuje Kijowowi pomoc humanitarną i rozwojową.

W podobnym tonie A. Babiš wypowiadał się podczas rozmów z ukraińskim prezydentem Wołodymyrem Zelenskim. Premier wyraził w ich trakcie nadzieję, że grudniowe spotkanie tzw. Formatu normandzkiego czyli Niemiec, Francji, Ukrainy i Rosji pomoże wypracować pozytywne rozwiązanie.

Natomiast, gdy po zakończeniu konferencji prasowej z Zelenskim ukraińska dziennikarka zapytała po angielsku, co robił na Krymie syn A. Babiša, ten udał, że nie słyszy pytania.

A.Babiš jest pierwszym premierem, który po 11 latach odwiedził Ukrain., „Zaniedbaliśmy nasze stosunki na tym poziomie i chcemy to naprawić. Teraz, kiedy prezydent zdobył tak olbrzymie zaufanie obywateli i na Ukrainie powstał nowy rząd, nadszedł czas, byśmy tutaj przybyli”, przekonywał szef czeskiego rządu.

Ukraiński prezydent, zapytany, co myśli o tym, że opinie czołowych czeskich polityków czyli prezydenta i premiera na temat przyszłości Ukrainy i Krymu się różnią oświadczył, iż najważniejsze jest zdanie rządu: „Stanowisko, że Krym i Donbas to Ukraina, jest słuszne i godne uznania”.

Ukraiński premier natomiast zauważył, że Czechy jako jedno z niewielu państw zniosły bariery na dostawy broni na Ukrainę.

Dwa lata temu czeski prezydent Miloš Zeman uznał aneksję Krymu za sprawę zakończoną chociaż stwierdził, że była nielegalna. Zaproponował wtedy Moskwie i Kijowowi uzgodnienie finansowej rekompensaty np. w postaci rosyjskiej ropy, co Ukraina stanowczo odrzuciła.

Na wzajemne stosunki negatywnie wpłynęła także majowa wizyta czeskiego posła komunistycznego Zdeňka Ondráčka w samozwańczej Donieckiej Republice Ludowej. Bardzo niedobrze zostało również odebrane pojawienie się przedstawiciel prorosyjskich Tatarów krymskich na Zamku Praskim 28 października br,

A.Babiš przyznał, że jego wizyta na Ukrainie była zorganizowana w pośpiechu. Kiedy dowiedział się, iż do Kijowa wybiera się minister przemysłu i handlu Karel Havlíček z delegacją biznesową, postanowił do niego dołączyć.

Dzięki rosnącej wymianie handlowej oraz umowie o wolnym handlu między Ukrainą i UE, wizyta cieszyła się ogromnym zainteresowaniem czeskich biznesmenów. W Czesko-Ukraińskim Forum Biznesowym wzięło udział aż 90 przedstawicieli czeskich firm. Kolejnych dwieście przedsiębiorstw już działa na Ukrainie.

„Jestem mile zaskoczony, że tak wielu naszych biznesmenów wyraziło zainteresowanie podróżą na Ukrainę. To bardzo perspektywiczne terytorium, dostrzegamy tutaj wiele możliwości” stwierdził A. Babiš dodając, że czeskie firmy interesuje współpraca w dziedzinie energetyki, inżynierii, IT, transportu i rolnictwa.

Źródło: Novinky

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium