Eksperci: po tych wyborach odwilży na linii UE – Mińsk nie będzie

21-07-20 Promocja 0 comment

Kluczowym czynnikiem wpływającym na relacje między Mińskiem a Brukselą jest trwająca kampania prezydencka na Białorusi — piszą w najnowszym raporcie „Miński Barometr” eksperci białoruskiego think tanku „Miński Dialog”.

„Wybory 2020 roku będą ważnym sprawdzianem dla relacji białorusko-europejskich. W przeciwieństwie do poprzednich kampanii wyborczych, negatywny wpływ na stosunki z UE zaczął być widoczny  już w pierwszych tygodniach po rozpoczęciu wyścigu prezydenckiego, czyli zaraz po brutalnych działaniach organów ścigania” — czytamy.

Brutalna kampania wyborcza, a także pandemia COVID-19 „zawiesiła” relacje  białorusko-europejskie, przynajmniej do września, kiedy to instytucje oraz kraje członkowskie  Unii będą formułować swoje stanowisko w sprawie wyników wyborów — piszą  eksperci „Mińskiego Dialogu”.

Ich zdaniem, walka z koronawirusem i jego konsekwencjami ekonomicznymi zmieniła agendę stosunków Zachodu z Białorusią. „Białoruś w ostatnim czasie otrzymała pomoc humanitarną z całej UE w tym  z Polski — przy czym pomoc polska była  największym wsparciem humanitarnym dla zagranicy  w historii współczesnej RP” — zwracają uwagę analitycy.

Na razie, pomimo negatywnego wpływu pandemii i wewnętrznych napięć politycznych na kontakty między Białorusią a UE, „wskaźnik relacji utrzymuje się na wysokim poziomie”. Jak twierdzą eksperci, wynika to „w dużej mierze z szeregu wydarzeń w ramach Partnerstwa Wschodniego oraz z wizyty premiera Węgier w Mińsku. W rozmowie z Viktorem Orbanem Łukaszenko nazwał Węgry »najbliższym partnerem Białorusi w Unii Europejskiej«. Pominąwszy  typową dla białoruskiego prezydenta retorykę, słowa te naprawdę oddają szczególny charakter stosunków politycznych między Mińskiem a Budapesztem. Sam Orban podkreślił to publicznie apelując o zniesienie wszystkich istniejących sankcji wobec Mińska. Wyraził również poparcie dla przystąpienia Białorusi do WTO i rozwoju współpracy z NATO” — czytamy.

Do istotnego  wydarzenia doszło w stosunkach Białorusi i Litwy. Weszła w życie umowa między Ministerstwem Sytuacji Nadzwyczajnych Białorusi a Państwowym Inspektoratem Bezpieczeństwa Energetyki Jądrowej Litwy (VATESI) o natychmiastowym powiadamianiu o awarii jądrowej i wymianie informacji o obiektach jądrowych oraz działalności atomowej (strona białoruska podpisała ją 8 maja). „Sam dokument nie jest czymś wyjątkowym. Mińsk ma podobne umowy ze wszystkimi innymi sąsiadami: Rosją, Polską, Łotwą i Ukrainą. Zapewne dlatego zawarcie umowy z Litwą nie wzbudziło większego zainteresowania białoruskich mediów. Biorąc jednak pod uwagę niedawne stanowisko Wilna, fakt jej podpisania przez VATESI można uznać za ważny krok naprzód” — piszą eksperci, przypominając, że rok temu ówczesna prezydent Litwy Dalia Grybauskaite wykluczyła możliwość jakąkolwiek współpracy z Mińskiem w kwestiach jądrowych, bo „oznaczałoby to, że nie będziemy mogli żądać od Białorusi zamknięcia tej elektrowni”.

Eksperci uważają, iż przyszłość stosunków między Białorusią a UE pozostanie niepewna do końca lata. Stronom trudno mówić o ewentualnej współpracy w obliczu niepewności co do tego, jak potoczą się wybory prezydenckie. „Ale jest oczywiste, że ogólny efekt będzie negatywny. I pod tym względem lato 2020 roku będzie kolejnym krytycznym momentem  w historii dwustronnych relacji” — czytamy.

Eksperci przypominają słowa szef białoruskiego MSZ Uładzimira Makieja, wypowiedziane 26 czerwca. Komentując perspektywy kontaktów  Białorusi z Unią Europejską po wyborach prezydenckich, powiedział: „Jeśli dojdzie do niepożądanych wydarzeń, które cofną nas do 2010 roku [czasów poprzednich brutalnie stłumionych protestów w związku z wyborami prezydenckimi Po których Zachód wprowadził sankcje wobec Mińska, red. ], nie będzie trzeciej odwilży. Przywrócenie normalnych stosunków z krajami Zachodu zajmie znacznie więcej czasu niż po 2010 roku” — groził szef białoruskiego MSZ.

Opinie w UE są na razie podzielone: jedni  (zwłaszcza europosłowie) już teraz wzywają do wprowadzenia nowych sankcji, inni podkreślają potrzebę dalszej współpracy w interesie Unii i samej Białorusi.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium