Budowa gazociągu Północny Potok 2 może poróżnić Francje i Niemcy, pisze popularny rosyjski portal news.mail.ru. Paryż niespodziewanie oświadczył, że poprze poprawki do unijnej dyrektywy gazowej, tak by objęła ona także powstający gazociąg.

Nie uniemożliwi to realizacji  projektu, lecz na pewno wydłuży czas jego wykonania, jak również podda w wątpliwość korzyści finansowe.

W najgorszym wypadku Gazprom będzie mógł korzystać jedynie z połowy zakładanej przepustowości gazociągu, co może wykorzystać  Ukraina przy  negocjowaniu warunków tranzytu rosyjskiego gazu w 2020 r.

Oświadczenie ws. poparcia dla dyrektywy UE wydało Ministerstwo Spraw Zagranicznych Francji. Zmiana pozycji Paryża ws. Północnego Potoku 2 może mieć związek z twardą postawą Stanów Zjednoczonych, które grożą wprowadzeniem sankcji wobec zachodnich firm uczestniczących w budowie  tego gazociągu.

Źródło: news.mail.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium