Gazprom nie planuje budowy gazociągu do Bułgarii
Rosyjski koncern Gazprom w ramach projektu Turecki Potok nie planuje budowy oddzielnej nitki gazociągu do Bułgarii, oświadczył prezes zarządu Aleksiej Miller. Rozpatrywana jest za to możliwość doprowadzenia gazociągu do granicy Turcko-Greckiej.
Rozmowy na temat wspomnianego projektu rozpoczęły się w grudniu 2014 r., po tym jak Moskwa z powodu sprzeciwu Komisji Europejskiej zmuszona została do rezygnacji z realizacji budowy gazociągu South Stream, który to gazociąg miał połączyć wybrzeża Federacji Rosyjskiej i Bułgarii.
Zgodnie z założeniami Turecki Potok o rocznej przepustowości 32 mld m3, będzie łączyć wybrzeża Rosji i Turcji .
Projekt został zamrożony pod koniec ub.r. z powodu zaostrzenia się stosunków rosyjsko-tureckich. W lipcu br. po ich normalizacji powrócono również do Tureckiego Potoku.
W trakcie niedawnej wizyty w Stambule szefa Gazpromu Aleksieja Millera ustalono, że w najbliższym czasie strona turecka ureguluje kwestię wszystkich pozwoleń na budowę gazociągu. Prace mają ruszyć niebawem. Kwestia ceny rosyjskiego gazu dla Turcji jest na etapie konsultacji.
Źródło: newsru.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium