Głowa Eparchii Czkondidskiej i członek Świętego  Synodu gruzińskiej cerkwi prawosławne, biskup Piotr Caawa w trakcie kazania w soborze Martwili wystąpił przeciwko kandydatce na stanowisko prezydenta Salome Zurabiszwili, wzywając obywateli do nie oddawania głosu na „sfrancuziałą” samozwaniec

„To bardzo ciekawe słowo w języku gruzińskim – sfrancuziały.  Czy wiecie, skąd się ono wzięło? Kiedy w XVIII i XIX wieku przybyli tu francuscy misjonarze, którzy krzewili katolicyzm i oszukiwali ludność Gruzji mówiąc, że uczą ich filozofii, ludność na zachodzie Gruzji, w Gurii i Samegrelo, nazywała ich rozumowanie francuskim i sfrancuziałym, to znaczy nieprawidłowym, podłym. To słowo istnieje również obecnie i nasza sfrancuziała pani ze swoim sposobem rozumowania nie przyniesie nam nic dobrego”.

„Jestem pewien, że Bóg nie dopuści, żeby ludność Gruzji, gruzińscy wyborcy i naród Gruzji dokonali złego wyboru” – powiedział metropolita oskarżając Zurabiszwili o bycie „piątą kolumną” formacji, która czci pieniądze, stanowiska i  zaszczyty .

Metropolita Piotr skrytykował przy okazji, przyjętą bardzo źle przez opinię publiczną,  wypowiedź Salome Zurabiszwili, w której stwierdziła ona, że władze Gruzji w trakcie wojny rosyjsko-gruzińskiej w sierpniu 2008 r. „bombardowały własną ludność”. Według metropolity, zdanie to „wpisuje się w kremlowską retorykę i jest celowym złem”.

Źródło: newsgeorgia.ge, ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium