Gruzja: Iwaniszwili odchodzi z polityki

12-01-21 Promocja 0 comment

Założyciel i lider rządzącej partii Gruzińskie Marzenie, miliarder Bidzina Iwaniszwilipoinformował, że odchodzi z partii i wycofuje się z polityki. 11 stycznia polityk rozesłał list otwarty, w którym napisał, że uważa swoją pracę za skończoną.

„Uważam, że moja misja jest zakończona. Postanowiłem w końcu wycofać się z polityki i całkowicie odsunąć się od rządzenia. Opuszczam zarówno stanowisko przewodniczącego partii, jak i samą partię, i wrócę do prywatnego stylu życia, który miałem przed 2011 rokiem” – napisał Iwaniszwili w liście otwartym.

Jak podkreślił miliarder, „ekipa rządząca jest rzeczywiście najlepsza i we wszystkich aspektach nie ma żadnej alternatywy wśród wszystkich istniejących dziś aktorów sceny politycznej”. Polityk dodał, że jest pewien, iż dobrany przez jego dotychczasowych współpracowników zespół będzie w stanie odpowiednio zastąpić jego pracę, autorytet i umiejętności.

„Za kilka tygodni skończę sześćdziesiąt pięć lat, to też jest jednym z najważniejszych powodów mojej decyzji o zakończeniu kariery politycznej. Ten mój ruch, podyktowany promowaniem młodzieży, nie tylko nie osłabi, ale moim zdaniem jeszcze bardziej wzmocni, uczyni partię rządzącą bardziej żywotną i zmotywowaną, zainspiruje naszych zwolenników i uczyni władzę bardziej energiczną. Odchodzę z polityki dumny, zwycięski i wdzięczny ludziom. Ludzie mogli zobaczyć moje starania, których dokładałem wyłącznie w interesie kraju i państwa. Jestem przekonany, że naród gruziński również doceni mój dzisiejszy krok, który był podyktowany tymi samymi interesami, co wejście do polityki” – przyznał Iwaniszwili.

Bidzina Iwaniszwili w swoim liście przeprosił również tych, którzy oczekiwali więcej od rządów założonej przez niego partii nawiązując m. in. do dręczącego społeczeństwo problemu ubóstwa.

„Udało nam się zatrzymać ten kryzys (…) i zmniejszyliśmy ubóstwo, którego ostateczne przezwyciężenie będzie wymagało bezinteresownej pracy władz, pokoju, stabilności, demokracji i trochę więcej czasu. Oczywiście, nie wszystko wyszło tak, jak przewidywaliśmy i oczekiwaliśmy. (…) Gruzini to przede wszystkim emocjonalny, marzycielski naród, i mimo, że władze Gruzińskiego Marzenia zrobiły prawie wszystko co mogły, chciałbym szczerze przeprosić tych, którzy oczekiwali od nas więcej, oczekiwali szybszej poprawy sytuacji gospodarczej i pozostali rozczarowani” – dodał Iwaniszwili.

Wiadomo już, że na stanowisko przewodniczącego Gruzińskiego Marzenia został nominowany były przewodniczący parlamentu Irakli Kobachidze.

Źródło: newsgeorgia.ge, ქართული ოცნება / Georgian Dream (FB)

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium