Gruzińska partia Girczi (frakcja Iago Chwiczii) przedstawiła swój plan działania oraz zaprezentowała nową gazetę partyjną. W jednym z artykułów poinformowało, że ugrupowanie jest gotowe zakończyć bojkot parlamentu, jeśli Gruzińskie Marzenie zgodzi się w całości rozwiązać jedną z siedmiu poniższych kwestii:

– wszystkie kolejne wybory parlamentarne odbędą się w systemie proporcjonalnym i z zerowym progiem wyborczym;

– szkoły prywatne będą całkowicie wolne od regulacji państwowych;

– komendanci policji rejonowej będą wybierani bezpośrednio przez obywateli;

– sędziowie pierwszej instancji będą wybierani przez obywateli w głosowaniu bezpośrednim, a oskarżeni będą mieli prawo wyboru sędziego (wybranego bądź mianowanego

– w kraju zostanie wprowadzony system wielowalutowy;

– restytucja mienia – według punktów uzgodnionych z opozycją;

– marihuana zostanie w pełni zalegalizowana.

Gruzińskie media największą uwagę zwróciły na postulat dotyczący legalizacji marihuany. W 2018 roku były premier i były przewodniczący partii Gruzińskie Marzenie BidzinaIwaniszwili twierdził, że uprawa medycznej marihuany przyniesie krajowi ogromne zyski. Przygotowany w tej sprawie projekt ustawy został jednak wycofany ze względu na krytyczne stanowisko Gruzińskiego Kościoła Prawosławnego.

W ostatnich wyborach parlamentarnych partia Girczizdobyła 2,89% głosów i cztery mandaty. Po wyborach partia przyłączyła się do opozycyjnego bojkotu parlamentu, domagając się powtórzenia wyborów. Ostatecznie jednak tylko jej najbardziej rozpoznawalny lider Zurab Dżaparidze, który, po grudniowym rozłamie, założył nowe ugrupowanie Girczi – Więcej Wolności, oficjalnie odmówił przyjęcia mandatu. Przywódcy, którzy pozostali w Girczi, wielokrotnie podkreślali, że są gotowi zaprzestać bojkotu.

Źródło: ekhokavkaza.com

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium