Rządząca partia Gruzińskie Marzenie odmówiła przeprowadzenia zmian w ordynacji wyborczej według projektu przygotowanego przez opozycję.

W wyniku mediacji korpusu dyplomatycznego, opozycja i przedstawiciele partii rządzącej 30 listopada zasiedli przy stole negocjacyjnym, aby omówić sposoby wyjścia z kryzysu  spowodowane niepowodzeniem reformy wyborczej. Od ponad dwóch tygodni w kraju trwają protesty wywołane tym, że Gruzińskie Marzenie nie spełniło danej w czerwcu obietnicy przejścia z ordynacji mieszanej na proporcjonalną podczas wyborów parlamentarnych w 2020 roku.

Spotkanie, które odbyło się za zamkniętymi drzwiami, trwało prawie sześć godzin. Zgodnie z oczekiwaniami, głównym tematem był projekt reformy ordynacji wyborczejopracowany przez prawie 30 partii opozycyjnych – tak zwany „model niemiecki”, będący połączeniem systemu większościowego i proporcjonalnego (połowa deputowanych wybierana jest w jednomandatowych okręgach wyborczych, a druga połowa z list partyjnych wg.systemu proporcjonalnego – klucza partyjnego).

„Odbyła się dyskusja, zarówno prawna, jak i polityczna, i pozostaliśmy przy naszym stanowisku, że „niemiecki model” jest sprzeczny z konstytucją , i że kolejne debaty na ten temat nie będą miały miejsca” – poinformowała po zakończeniu rozmów Gruzińska minister sprawiedliwości Tea Tsulukiani. Minister zaznaczyła, że autorzy „modelu niemieckiego” nie byli w stanie podać argumentów na to , że  ich projekt nie jest sprzeczny z konstytucją Gruzji.

Tea Tsulukiani dodała, że władze są gotowe do kontynuowania dialogu z opozycją w formacie zainicjowanym przez zachodnich dyplomatów.

Po zakończeniu rozmów Grigol Waszadze, lider opozycyjnego Zjednoczonego Ruchu Narodowego, skrytykował spotkanie jako całkowicie bezproduktywne i zapowiedział, że antyrządowe protesty będą kontynuowane.

Źródło: newsgeorgia.ge
Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium