Jak zmienią się stosunki białorusko-ukraińskie pod rządami Zeleńskiego?

15-06-19 Promocja 0 comment

Zaczynają się zarysowywać  kontury polityki zagranicznej nowo wybranego prezydenta Ukrainy Wołodymyra Zełenskiego.  Czego powinna oczekiwać Białoruś? – takie pytanie zadaje ekspertom białoruska gazeta „Zaǔtra twajoj krainy”.

Kampania wyborcza Wołodymyra Zełenskiego opierała się na mało konkretnych obietnicach,  deklaracjach szybkiego zakończenia wojny w Donbasie, znormalizowania stosunków z Rosją i przywrócenia integralności terytorialnej kraju – przypomina „Zaǔtra twajoj krainy”.

„W Brukseli Zełenski wyraźnie stwierdził, że Ukraina będzie kontynuować politykę dążenia do UE i NATO i nie będzie kompromisów z Rosją w sprawach suwerenności i integralności terytorialnej” – twierdzi ukraiński ekspert wojskowy Mychajło Samuś. To oznacza, że stosunki ukraińsko-rosyjskie niewiele się zmienią w najbliższej przyszłości, uważa ekspert.

– Zełenski mówi, że ma pewne „kreatywne” rozwiązania, ale myślę, że wszystkie są skazane na porażkę, ponieważ dla Rosji nic się nie zmieniło. Rosja nadal chce kontrolować Ukrainę – dodaje Samuś. – W rezultacie, zdaniem eksperta, Zełenski będzie musiał ogłosić, że ponowne nawiązanie stosunków z Rosją nie powiodło się.

To też zdefiniuje charakter stosunków białorusko-ukraińskich. Według ekspertów, będą one nadal układały na pragmatycznych zasadach.

„Mając 2,5 tysiąca kilometrów nieprzyjaznej granicy z Rosją, po prostu nie możemy pozwolić sobie na kolejne tysiąc kilometrów nieprzyjaznej granicy z Białorusią” – twierdzi Jewhen Mahda, dyrektor kijowskiej organizacji pozarządowej „World Policy Institute”.

Białoruś także jest zainteresowana  konstruktywnymi stosunkami ze swoją południową sąsiadką.

– Ukraina jest najważniejszym krajem dla Białorusi jeżeli idzie o  dostawy produktów naftowych. To najbliższy partner. W kontekście manewru podatkowego Rosji wartość Kijowa tylko wzrośnie – uważa białoruska ekspertka Taćciana Manionak.

Według niej przychody „Biełaruśnefti” na Ukrainie w ciągu ostatnich dwóch lat są wyższe od tego co firma zarobiłą w Rosji w ciągu dziesięciu lat. Rosną też zyski  BNK (Białoruska Kompania Naftowa), której udało się  stworzyć na Ukrainie dobrą strukturę sprzedaży swoich produktów.

Co ważne  zdolności ukraińskiego rynku stale rosną, podobnie jak siła nabywcza Ukraińców.

W rzeczywistości jedyną rzeczą, której Białoruś nie będzie mogła sprzedać Ukrainie, jest elektryczność. Białoruś liczyła na to  z powodu uruchomienia elektrowni jądrowej w Ostrowcu. Ale Ukraina zatwierdziła plan odłączenia się od białoruskich i rosyjskich systemów energetycznych i podłączenia z systemem  Europy. .

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium