„Kalinowski jest cool”: Litwini zapytali Białorusinów o stosunek do powstańców styczniowych

28-11-19 Promocja 0 comment

W związku z olbrzymim udziałem Białorusinów na pochówku powstańców styczniowych w Wilnie litewski portal DELFI zapytał ich o stosunek do przywódcy powstania na grodzieńszczyźnie, Konstantego Kalinowskiego.

„W panteonie białoruskich postaci historycznych Kalinowski pełni co najmniej kilka ról. Dla jednych jest »kimś więcej niż bohaterem«, dla innych w ogóle nie jest bohaterem białoruskim” — rozpoczyna reportaż DELFI.

Zdaniem litewskich dziennikarzy, przyjazd Białorusinów do Wilna 22 listopada „jest gestem desperackiego entuzjazmu narodowych romantyków” oraz „reakcją na brak rzeczywistych działań na Białorusi”. „Na Białorusi nie ma bezdyskusyjnych bohaterów. I Kalinowski nie jest wyjątkiem” — czytamy.

Z białoruskim „panteonem bohaterów” sytuacja jest znacznie bardziej skomplikowana niż proste przeciwstawienie władza kontra opozycja. Jak wynika z badania niezależnego Instytutu Studiów Społecznych, Ekonomicznych i Politycznych z 2012 r. bohaterowie „zgody narodowej”, których popularność przekroczyłaby 25%, są w ogóle nieobecni w szerszej narracji . Respondentom zaproponowano 25 nazwisk wraz z pytaniem: „Która z postaci historycznych jest państwu najbliższa ?”. Kalinowski znalazł się na piątym miejscu (15,1%) pomiędzy carem Piotrem I (16,1% ) a Katarzyną II (12,9%).

Socjologowie wyjaśnili stosunkowo wysokie miejsce Kalinowskiego tym, że był on obecny w sowieckiej propagandzie, jako jeden bojowników z carskim despotyzmem ( podobnie jak Razin czy Pugaczow). Tymczasem dla proeuropejsko myślących Białorusinów Kalinowski jest przede wszystkim symbolem kształtowania się nowoczesnego narodu białoruskiego, próbującego dokonać innego niż rosyjski wyboru cywilizacyjnego.

W tej chwili większość Białorusinów żyje w przestrzeni informacyjnej zdominowanej przez mity tworzone przez rosyjską historiografię. „Białoruski panteon bohaterów narodowych jest niedokończonym projektem ” — mówi filozof Maksim Żbankoǔ. „Mit nie jest kłamstwem. Mit jest przekształceniem wydarzenia historycznego w jasny, przejrzysty i dosyć emocjonalny przekazi. Mit nie wymaga dogłębnej wiedzy, logiki, wymaga solidarności emocjonalnej i ją generuje. Tak właśnie działa Kalinowski . Kalinowski jest cool” – twierdzi Żbankoǔ.

„Jest coś symbolicznego i cudownego w tym, że szczątki Kalinowskiego odkryto z powodu naturalnego zjawiska, osunięcia się ziemi na Wzgórzu Giedymina” — mówi Andrej Dyńko, redaktor naczelny gazety „Nasza Niwa”. Kalinowski, według Dyńki, jest osobą nieporównywalnej rangi w historii walki o niepodległość Białorusi. „W przeciwieństwie do wielu znanych postaci historycznych Kalinowski nie wyemigrował. Świadomie poszedł na śmierć, nie prosił o ułaskawienie. Do dziś jest popularne hasło powstańców: »Каго любіш? — Люблю Беларусь! — То ўзаемна!« (»Kogo kochasz? — Kocham Białoruś! — To wzajmenie!«).”

Obecne białoruskie władze, konkluduje Maksim Żbankoǔ, nie chcą i nie mogą uznać Kalinowskiego za swojego. Łukaszenka nie bardzo wie, jak sobie z nim poradzić: z jednej strony walczył przeciwko Moskwie, z drugiej nie da się zaprzeczyć, że był bohaterem . W rezultacie Kalinowski ma status niedookreślonego, słabo wypromowanego symbolu narodowego — podsumowuje filozof.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium