Kazachstan: gra Pokemon Go to zło
Władze Kazachstanu uważają, że gra Pokemon Go zagraża bezpieczeństwu państwa . „W przypadku przekroczenia prawa zostaną w sprawie gry podjęte odpowiednie kroki”, – komunikuje Komitet Państwowego Nadzoru Łączności i Informatyzacji.
Przypomnijmy, że Pokemon Go jest „dzieckiem” spółki Niantic, która z kolei należy do start up’ów Google. Oficjalnie gra wystartowała w Stanach, Australii i Nowej Zelandii 6 lipca br. Przed końcem miesiąca pojawiła się w 32 państwach Europy, Kanadzie, Hong Kongu i Japonii, a z początkiem sierpnia br. w państwach Ameryki Łacińskiej.
Według danych TechCrunch, codzienny zysk, jaki daje gra swoim twórcom wynosi ok. 10 mln USD. Warto odnotować, że rządy niektórych państw uważają Pokemon Go za grę bardzo niebezpieczną, ponieważ polega ona na wykorzystaniu technologii alternatywnej rzeczywistości.
Aplikacja Pokemon Go daje dostęp do całkowitej bazy użytkownika: w klauzuli (której z reguły nigdy nie czyta) twórcy przyznają, że współpracują z organizacjami państwowymi i spółkami prywatnymi, którym mogą udostępnić wszystkie informacje o użytkowniku Pokemon Go. Z tego względu udział w grze został zakazany policjantom w Indonezji, całkowity zakaz obowiązuje także muzułmanów Malezji, wojsko Izraela oraz obywateli Iranu
Źródło: zakon.kz
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium