Kazachstan: produkcja paliwa jądrowego dla Chin

19-11-21 Promocja 0 comment

10 listopada w Kazachstanie oficjalnie otwarto fabrykę  paliwa, co zwiastuje nowy etap współpracy nuklearnej między Nur-Sułtanem, a Pekinem. Ulba-TVS LLP jest w 51% własnością  państwowego Kazatompromu, a w 49% należy do największej chińskiej państwowej firmy jądrowej, China General Nuclear Power Corporation (CGNPC). Kazachsko-chińska fabryka mieści się w północno-wschodnim mieście Oskemen. W tym tygodniu zakład  otrzymał pierwszą dostawę nisko wzbogaconego uranu od rosyjskiego giganta energetycznego Rosatom.

Dyrektor generalny Kazatompromu, Mazit Szaripow, pochwalił projekt mówiąc, że umożliwi on Kazachstanowi wejście do wąskiego kręgu państw produkujących i dostarczających paliwo jądrowe do elektrowni . Ulba-TVS LLP zrobi to, produkując zespoły paliwowe, które składają się z gotowych do użycia uranowych prętów . Zespoły następnie będą wysyłane do Chin, gdzie zostaną wykorzystane w reaktorach jądrowych.

Budowa rozpoczęła się w 2016 roku  na terenie Zakładu Metalurgicznego Ulba (ZMU), fabryka korzysta z technologii z Chin, Francji, Niemiec i Stanów Zjednoczonych. Trzeba jednak podkreślić, że w zeszłym roku Waszyngton nakazał zawieszenie eksportu wszelkich materiałów radioaktywnych przeznaczonych do użytku w obiektach CGNPC w obawie, że Chiny zwiększą swoje możliwości  produkcji broni jądrowej. Kazachstan, który poprzez Kazatomprom jest największym światowym producentem uranu, staje się  uczestnikiem dyplomacji nuklearnej.

ZMU w Oskemen, mieście znanym również jako Ust-Kamenogorsk, jest gospodarzem Banku Niskowzbogaconego Uranu (BNU), wspieranego przez Międzynarodową Agencję Energii Atomowej, której celem jest przechowywanie nisko wzbogaconego uranu dla krajów realizujących cywilne programy w zakresie energetyki jądrowej.

Współpraca Chin i Kazachstanu w tej dziedzinie sięga co najmniej 2006 roku. Wtedy CGNPC weszło na rynek i utworzyło z Kazatomprom wspólną firmę Sezimbai-U, która wykorzystuje  dwie kazachskie kopalnie uranu. Tego lata CGNPC nabyło za 435 milionów dolarów 49% udziałów w spółce zależnej od Kazatomprom, mającej  ma dwie kopalnie w południowym regionie Turkiestanu. Oczekuje się, że fabryka w Oskemen będzie produkowała około 200 ton zestawów paliwowych rocznie.

Ostatni raz Kazachstan miał własną elektrownię jądrową ponad dwie dekady temu. Propozycje budowy nowej elektrowni spotykają się z niechętnym przyjęciem. Wynika to częściowo z historii sowieckiego programu jądrowego, który pozostawił po sobie spuściznę skażenia i chorób.

Źródło: Eurasianet

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium