W Biszkeku odbyła się demonstracja krewnych kirgiskich kobiet przebywających w Syrii. Jej uczestnicy zwrócili się do prezydenta Kirgistanu z prośbą o pomoc w sprowadzeniu  kobiet do ojczyzny.

Według informacji uzyskanych od uczestników demonstracji, w syryjskim obozie dla uchodźców Al-Hol przebywa obecnie ponad sto obywatelek Kirgistanu, każda z kilkorgiem dzieci. Wcześniej ich krewni wielokrotnie apelowali do władz Kirgistanu w tej sprawie, a rząd twierdził, że dokłada wszelkich starań, żeby ułatwić powrót swoich obywatelek.

Obóz Al-Hol w północnej Syrii jest uważany za największe schronienie żon byłych bojowników Państwa Islamskiego. Obecnie obóz znajduje się pod kontrolą sił kurdyjskich. Przebywają tam dziesiątki tysięcy kobiet i dzieci, w tym obywatele krajów Azji Środkowej.

W październiku 2019 roku Państwowy Komitet Bezpieczeństwa Narodowego Kirgistanu poinformował, że około 500 kirgiskich obywateli znajduje się w syryjskich obozach i więzieniach. Wcześniej oznajmiono, że w celu skontaktowania się z obywatelami  przebywającymi w syryjskich obozach dla uchodźców rząd kirgiski prowadził negocjacje z organizacjami międzynarodowymi i korpusem dyplomatycznym Kirgistanu w Turcji. Rząd powołał również grupę roboczą ds. powrotu kirgiskich obywateli  z Syrii i Iraku.

Pod koniec lutego 2020 roku Ministerstwo Spraw Zagranicznych Kirgistanu poinformowało, że trudna sytuacja w Syrii na razie uniemożliwia podjęcie konkretnych działań w celu repatriacji obywateli  z tamtych terenów.

Źródło: Radio Azattyk

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium