Państwowa komisja badająca sprawę masowych zamieszek w Biszkeku (stolica Uzbekistanu), stwierdziła, że były prezydent Kirgistanu Almazbek Atambajewszykował próbę  zamachu stanu. Miał on próbować ę stworzyć fałszywe wrażenie istnienia protestów, by w ten spsob zyskać międzynarodowe wsparcie. 

Członkowie komisji twierdzą, że były prezydent przygotowywał się do zbrojnego oporu. Jego kolejnym krokiem miało być przejęcie władzy usprawiedliwione masowymi zamieszkami.

Atambajewowi dodatkowi zarzuca się zabójstwo oficera sił specjalnych „Alfa” . Doszło do niego podczas dwudniowego oblężenia rezydencji  byłego prezydenta  wewsi Koj-Tasz w dniu 7 sierpnia.

O tym nowym zarzucie grudnia poinformował w piątek 13 prawnik Atambajewa Zamir Żooszew. 

Jak twierdzi Żooszew, członkowie jednostki Alfa, wykonywali „zbrodniczy rozkaz Państwowego Komitetu Narodowego Bezpieczeństwa (GKNB). Aresztowanie nie wymagało bowiem szturmowania domu polityka przez oddział funkcjonariuszy  sił specjalnych. Wg adwokata obecne władze usiłują w tej chwili obarczyć Atambajewwszelkimi możliwymi winami. 

Przypomnijmy, że wcześniej Atambajew niejednokrotnie oświadczał, że wszystkie zarzuty pod jego adresem mają podłoże polityczne.

Źródła:

https://m.gazeta.ru/politics/news/2019/12/12/n_13805174.shtml

https://www.newsru.com/world/13dec2019/atambaev.html