Ławrow w Mińsku: nacisk Kremla na Łukaszenkę trwa

25-11-20 Promocja 0 comment

W środę rozpoczął wizytę w Mińsku  rosyjski minister spraw zagranicznych Siergiej Ławrow. Jego dwudniowy pobyt, podobnie jak niedawne wizyty innych rosyjskich urzędników, ma podwójne znaczenie, komentuje politolog Walery Karbalewicz.

— Kreml twierdzi, że Rosja popiera oficjalny Mińsk, Łukaszenkę, jego politykę, potępia ingerencje Zachodu i wspiera dialog prowadzony na Białorusi. Ale istnieje też przekaz ukryty — zaznaczył politolog.

Jest on diametralnie odmienny i brak informacji o nim  w mediach państwowych czy komunikatach prasowych. 

— Chodzi o kolejne ostrzeżenie ze strony Putina, że szef Białorusi nie wypełnia zobowiązań, jakie dał w Soczi. Tam uzgodniono, że Łukaszenka rozpocznie stopniowe przekazywanie władzy, publicznie ogłosi harmonogram referendum w sprawie konstytucji i przedterminowych wyborów prezydenckich.

Jednak po powrocie z Soczi Łukaszenka poczuł poparcie białoruskich resortów siłowych i zaczął wycofywać się z podjętych zobowiązań. Zdaniem politologa, szef Białorusi wykorzystując słabość Moskwy, pozwolił sobie na zmianę retoryki wobec Rosji. Kreml jest z tego powodu bardzo niezadowolony.

— Problem w tym, że Łukaszenka jest pewien, że Rosja nie innego wyjścia i musi go popierać. W pierwszych dniach po sierpniowych protestach bardzo zależało mu na poparciu Moskwy . Ale teraz, gdy poczuł  się silniejszy, wraca do krytyki Rosji. W Homlu powiedział ostatnio, że nie sprzeda nawet jednego białoruskiego przedsiębiorstwa Rosjanom. Ostatnio skrytykował rosyjskie media za fałszywe przedstawianie sytuacji na  Białorusi. Do niedawna na nic takiego sobie nie pozwalał.

Rosja nie rozpocznie jednak z Łukaszenką wojny informacyjnej, bo zwiększyło by to  prawdopodobieństwo jego obalenia, na co Kreml nie chce się zgodzić. Ewentualne  zwycięstwo kolorowej rewolucji na Białorusi jest bowiem  dla Moskwy koszmarem i złym przykładem  dla  zwykłych Rosjan. Łukaszenka doskonale to rozumie i dlatego zachowuje się coraz śmielej. Jedynym czynnikiem, który może go przestraszyć i powstrzymać, są masowe protesty — konkluduje Karbalewicz.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium