Litwa ostrzega: Łukaszenka ma coraz mniej czasu
Minister Spraw Zagranicznych Litwy Linas Linkevičius w środę, 15 lutego, podczas konferencji DELFI mówił o napiętych stosunkach między Moskwą a Mińskiem. Jego zdaniem, Białoruś przeżywa obecnie trudny okres, a reżim Alaksandra Łukaszenki jest na wyczerpaniu.
W ostatnich tygodniach coraz głośniej mówi się rosnącym napięciu między dwoma członami Państwa Związkowego Rosji i Białorusi. Białoruski prezydent, oskarżany przez Moskwę o nie spłacanie długu za gaz, publicznie krytykuje różne inicjatywy Kremla. Szef litewskiego MSZ Linas Linkevičius uważa, że niezależnie od tego jak rozwinie się sytuacja, Mińsk ma coraz mniej czasu.
– Białoruś nie jest członkiem NATO i Unii Europejskiej, toteż jej niezależność może być zagrożona – oświadczył Linkevičius. Przypomniał, że Łukaszenka nie uznał aneksji Krymu, nie jest także uważany za zwolennika uznania „niepodległości” Osetii Południowej czy Abchazji – terytoriów de facto po rosyjskim panowaniem, powstałych po wojnie z Gruzją w 2008 roku
– Prezydent Białorusi próbuje teraz wykonać manewr broniący resztek niezależności, ale jest to dosyć trudne. Wg Likneviciusa, nadchodzi decydujący moment, wojskowa integracja Białorusi i Rosji staje się bowiem coraz głębsza.
Pytany o możliwości zbliżenia Litwy z Białorusią, Linkevičius zauważył, że oba kraje nie są sojusznikami, chociaż podkreślił ich sąsiedztwo oraz kontakty handlowe. „Staramy zrozumieć się nawzajem, ale w obszarach , co do których nie ma porozumienia, takich jak na przykład kwestia elektrowni jądrowej w Ostrowcu, współpraca jest ograniczona” – podsumował szef litewskiej dyplomacji.
Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium