Rosja może stracić Białoruś czyli  jedynego sojusznika na  kierunku europejskim. Poinformował o tym 10 stycznia prezydent Alaksandr Łukaszenka na spotkaniu rządu w Mińsku.

Jego zdaniem właśnie tak mogą się zakończyć działania Moskwy w stosunku do Mińska – w szczególności brak rekompensaty za tak zwany manewr podatkowy Rosji, który podnosi ceny ropy dla Białorusi.

„Nie powinniśmy nazywać tego katastrofą. Jeśli przywódcy Rosji wybiorą taką drogę i utratę jedynego sojusznika na zachodzie, to będzie ich wybór, nie możemy ich zmusić” – zauważył Łukaszenka.

Jednocześnie białoruski prezydent ponownie wezwał urzędników by  „nie wyolbrzymiać problemów związanych ze stratami białoruskiego budżetu”.

Wcześniej Alaksander Łukaszenka oświadczył, że rozmowy o ewentualnym zjednoczeniu  Białorusi Rosją  są niezgodne z rzeczywistością. Białoruski przywódca przypomniał, że niegdyś Rosja odmówiła tworzenia państwa związkowego ze wspólną konstytucją, walutą etc. Dodał, że podobny związek może opierać się wyłącznie na równych prawach i nie można nikogo zmusić do przystąpienia do niego Źródło: TSN

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium