Łukaszenka w swoim orędziu zaproponował datę wyborów parlamentarnych i prezydenckich
Prezydent Białorusi Alaksandr Łukaszenka w piątek zwrócił się z dorocznym orędziem do narodu i parlamentu. W jego trakcie przywódca państwa poruszył kilka wątków. Kwestia języka na Białorusi, jego zdaniem, jest zamknięta – obowiązują dwa języki, białoruski i rosyjski. „ Nie mówienie po rosyjsku oznacza brak rozumu, nie mówienie po białorusku – brak serca ” – dodał Łukaszenka. Wiele się teraz mówi, że Białoruś będzie podzielona, „ale kto ośmieli się to zrobić, otrzyma zdecydowaną odpowiedź od naszych suwerennych i niezależnych obywateli”.
Oddzielny Internet – to nonsens. Najważniejszym problemem wg. prezydenta jest demografia : „nie ma trójki dzieci – nie możesz być ministrem”, stwierdzil białoruski przywódca.
„Myślę o przyszłości kraju, a nie o mojej osobistej władzy – już się zmęczyłem” – powiedział Łukaszenka.
Najważniejszym przekazem orędzia stało się ogłoszenieterminu wyborów parlamentarnych i prezydenckich. Alaksandr Łukaszenka oznajmił, że wybory parlamentarne odbędą się „zgodnie z Konstytucją”, w 2019, zaś prezydenckie – w 2020 roku. Jako konkretną datę wyborów parlamentarnych, zaproponował 7 listopada, który „jest niedzielą” (naprawdę – czwartkiem, jest to sowieckie święto „Rewolucji Październikowej”).
Białoruski politolog Walery Karbalewicz wyjaśnia, dlaczego nie sprawdziły się wcześniejsze prognozy dotyczące tego, że to wybory prezydenckie odbędą się w tym roku:
–„ Łukaszenka sam to wyjaśnia: nie manipulować nad urną, co w tłumaczeniu na zwykły język oznacza: wybory prezydenckie w 2019 roku, czyli na rok przed konstytucyjnym terminem, oznaczałyby demonstrację,że się prezydent czegoś boi, że jest on słaby, niepewny”.
Zgodnie z białoruskim ustawodawstwem wybory parlamentarne i prezydenckie nie mogą odbywać się w tym samym roku
Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Biełorusskij Partizan
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium