Minister obrony Mołdawii: Rosjanie muszą wycofać się z Naddniestrza
Obecność rosyjskich sił zbrojnych i broni na terytorium samozwańczej Republiki Naddniestrzańskiej jest sprzeczna z prawem, więc rosyjska armia powinna się wycofać – oświadczył minister obrony Mołdawii Anatol Șalaru.
W ten sposób szef resortu obrony na swoim profilu w Facebooku skomentował wizytę rosyjskiego wicepremiera Dmitrija Rogozina w Kiszyniowie i Tyraspolu.
„W dniu, w którym Republika Mołdowy czci dziesiątki tysięcy ofiar stalinowskich deportacji, zesłańców na Syberię (6 lipca – red.), Rogozin złożył wizytę w Tyraspolu, aby powiedzieć nam, że powinniśmy znieść blokadę Naddniestrza. Nie ma żadnej blokady! Istnieją ograniczenia dot. rotacji żołnierzy z Operacyjnej Grupy Rosyjskich Wojsk (OGRW) stacjonujących w Naddniestrzu. Ograniczenia są podyktowane tym, że rosyjskie siły, z których została utworzona OGRW (dawna 14. armia rosyjska), przebywają na terytorium Mołdawii nielegalnie od 25 lat” – napisał minister.
Anatol Șalaru podkreślił, że „ żądania Federacji Rosyjskiej dotyczące wznowienia rotacji wojsk obrażają tych, którzy walczyli o niepodległość Mołdawii”.
„Armia rosyjska musi opuścić terytorium Mołdawii, zabierając ze sobą całą broń” – podsumował mołdawski minister obrony.
Źródło: Blackseanews
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium