Moskwa przestrzegła Waszyngton przed nowymi nieprzemyślanymi działaniami w związku z decyzją Izby Reprezentantów dotyczącą wprowadzenia sankcji personalnych wobec rosyjskich polityków wyższego szczebla oraz działaczy społecznych.

Oświadczenie w tej sprawie wydała rzeczniczka MSZ Rosji Maria Zacharowa. „Możemy domniemywać, że wszystko, co obecnie odbywa się w Waszyngtonie, jest skutkiem „deficytu kadrowego”, przede wszystkim, jeżeli idzie o specjalistów od naszego państwa. Jedynie osoby, zupełnie nie znające rosyjskich realiów, mogąułożyć taką listę osób i powiązać je z tematyką, z którą żaden z nich nie ma ani bezpośredniego, ani pośredniego związku”.

Kongres USA ma przyjąć poprawki do budżetu obronnego na kolejny rok finansowy, które dotyczą m.in. wprowadzenia sankcji wobec szeregu rosyjskich ministrów, przedstawicieli biznesu i działaczy. Wg strony amerykańskiej, osoby te mają związek z naruszeniami praw człowieka.

Na liście znaleźli się m.in. premier Rosji Michaił Miszustin, szef administracji prezydenta Siergiej Kirijenko, rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow, minister zdrowia Michaił Muraszko, szefowa Centralnej Komisji Wyborczej Ełła Pamfiłowa, mer Moskwy Siergiej Sobianin i in.

Źródło: tass.ru

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium