Napięcia w północnym Kosowie
Władze Kosowa wysłały w poniedziałek jednostki specjalne policji do północnej części republiki, zamieszkanej głównie przez Serbów. Mieszkańcy zablokowali przejście graniczne Jarinje oraz ruch w mieście Zubin Potok na znak protestu przeciwko decyzji rządu dotyczącej zmiany serbskich numerów rejestracyjnych na kosowskie. Minister Spraw Wewnętrznych XhelalSvecla wyjaśnia, że posiadacze samochodów z serbskimi, wjeżdżając przez przejścia graniczne do Kosowa muszą się zaopatrzyć w tymczasowe kosowskie numery.
Premier Kosowa Albin Kurti zapewnia, że nowe zasady nie są wymierzone w Serbów, lecz są wynikiem porozumienia z Serbią i Unią Europejską. Z kolei prezydent Serbii Aleksandar Vučićzapowiedział zwołanie nadzwyczajnego posiedzenia Narodowej Rady Bezpieczeństwa na którym głównym tematem będą wydarzenia w Kosowie.
Przypomnijmy, że w zeszłym tygodniu wicepremier Kosowa Besnik Bislimi poinformował, iż dziesięcioletnia umowa z Serbią dotycząca numerów rejestracyjnych nie zostanie przedłużona. Zgodnie z porozumieniem podpisanym w 2011 roku, obydwa kraje pozwalały na ruch samochodów z numerami rejestracyjnymi zaczynającymi się skrótami KS- Kosowo oraz RKS – Republika Kosowa. Serbia akceptowała jednak tylko wjazd samochodów z rejestracja KS, natomiast posiadaczy pojazdów z literami RKS zmuszano do zastępowania ich na granicy tymczasowymi dokumentami rejestracyjnymi i płacenia za ubezpieczenie. Z kolei samochody z serbską rejestracją mogły swobodnie poruszać się po terytorium Kosowa. Ostatnia decyzja rządu w Prisztinie została podjęta na zasadzie wzajemności. Rejestracje ze skrótem KS już nie będą wydane, a posiadacze serbskich numerów rejestracyjnych będą musieli zamieniać je przy wjeździe na tymczasowe i również płacić za ubezpieczenie.
Źródło: Balkan Insight
Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium