W krajach bałtyckich pandemia COVID-19 od jakiegoś czasu znajduje się w fazie „wyciszonej”, a liczba nowych przypadków jest niewielka. Najbardziej niepokoi sytuacja w krajach sąsiednich, gdzie pandemia nie została jeszcze ograniczona — twierdzą naukowcy z Litewskiego Uniwersytetu Nauk o Zdrowiu i Litewskiego Instytutu Energii.

„W Polsce trwa intensywna walka z koronawirusem — każdego dnia w tym kraju odnotowuje się do 500 nowych przypadków choroby. Niepokój nadal budzi sytuacja na Białorusi, gdzie liczba nowych zachorowań spada bardzo powoli. Podobna sytuacja jest w Rosji.” — czytamy w wydanym w środę komunikacie.

Według naukowców niepokojąca jest sytuacja w obwodzie kaliningradzkim – w przeciwieństwie do reszty rosyjskiego terytorium , wcześniej przypominała ona warunki na Litwie,  ostatnio jednak częstość występowania choroby wzrasta i przewyższa niemal trzykrotnie litewskie przypadki . „Sytuacja w Rosji i na Białorusi jest trudna do oceny, ponieważ z powodu innej metody rejestracji wskaźniki statystyczne w tych krajach są sztucznie zaniżane” — czytamy.

Naukowcy podkreślają, że  państwa bałtyckie, a zwłaszcza Łotwa, mają najniższy wskaźnik zachorowalności i śmiertelności.

Litwa od 17 czerwca znosi kwarantannę, jednak nadal w kraju obowiązuje stan wyjątkowy.

Źródło: DELFI Žinios, Lietuvos rytas, DELFI.lv, Eesti Rahvusringhääling

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium