Niepewna przyszłość Kirgistanu

15-10-20 Promocja 0 comment

14 października posłowie obecnego parlamentu ponownie zebrali się, aby zagłosować na nowy rząd i jego program. Poprzednia próba wybrania premiera nie powiodła się, ponieważ udział w głosowania wzięła niewystarczająca liczba deputowanych. Spotkanie poprowadził Kanat Isajewnowo wybrany marszałek parlamentu.

Jedynym kandydatem na premiera był Sadyr aparow, kilka dni wcześniej zwolniony z więzienia przez swoich zwolenników. Przed spotkaniem posłów sam prezydent wystosował pismo do parlamentu z prośbą o zatwierdzenie kandydatury aparowa. W ciągu kilku godzin po głosowaniu prezydent podpisał dekret zatwierdzający aparowa na szefa rządu i zaproponowany przez niego skład nowego gabinetu.

Po powołaniu Dżaparow się spotkał z dziennikarzami i zapowiedział, że będzie domagał się dymisji prezydenta, powrotu wpisu o narodowości do kirgiskich paszportów, obiecał także walczyć z korupcją. Nowy premier oświadczył również, że umowy dotyczące rosyjskiej bazy lotniczej nie zostaną zmieniane, a Rosja pozostaje głównym partnerem strategicznym Kirgistanu.

W trakcie spotkania 14 października posłowie zwrócili się do Sadyra Dżaparowa z prośbą o uwolnienie zatrzymanego za organizację zamieszek, kandydata socjaldemokratów Temirlana Sułtanbekowa. Pod koniec posiedzenie parlamentu sąd miejski w Biszkeku zwolnił Sułtanbekowa z aresztu domowego.

Podczas, gdy posłowie po raz kolejny wybierali nowego premiera, zwolennicy Dżaparowa ponownie zebrali się przed siedzibą rządu. Żądali rezygnacji prezydenta Sooronbaia Dżeenbekowa. Z kolei wieczorem na wiec wyszli zwolennicy prezydenta sprzeciwiając się ewentualnej rezygnacji głowy państwa. Jednocześnie w stolicy panuje stan wyjątkowy, masowe zgromadzenia są zakazane, a liczba nowych zakażeń koronawirusem rośnie każdego dnia.

Źródło: Kloop

Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium