Kronika Studenckiego Objazdu Naukowego 2015

Objazd naukowy zagraniczny organizowany przez Studium Europy Wschodniej UW w dniach 3-14 czerwca 2015 – relacja

Dzień pierwszy
środa, 3 czerwca

Po trudnej nocy spędzonej w pociągu relacji Warszawa–Budapeszt, 3 czerwca o godz. 9 rano na dworcu Keleti w centrum Budapesztu rozpoczął się objazd naukowy AD 2015.

Pierwszymi obiektami, które obejrzeliśmy, był budynek parlamentu i pomnik Żydów wysiedlonych w 1944. Aż żal, że był to jedyny punkt programu w Budapeszcie, jednej z piękniejszych stolic Europy. Z Budapesztu ruszyliśmy w kierunku granicy rumuńskiej.

 

 

Objazd tegoroczny poświęcony jest deportacjom, eksportacjom i repatriacjom ludności w Europie Środkowej od II wojny światowej, na przykładach Siedmiogrodu, czeskich Sudetów, Moraw i Śląska. W autokarze studenci SEW wygłaszali pierwsze komunikaty: o historii i strukturze etnicznej Siedmiogrodu, o początkach konfliktu rumuńsko–węgierskiego, o rozwoju protestantyzmu w Siedmiogrodzie, działalności handlowej Żydów sefardyjskich oraz o interwencji armii rumuńskiej na Węgrzech w 1919 roku i rządzie Béli Kuna. Referaty studenckie, które zapoczątkowały ożywioną dyskusję, dotyczyły tożsamości Węgrów siedmiogrodzkich w granicach Wielkiej Rumunii i w Rumunii komunistycznej oraz represji władz komunistycznych wobec Szwabów i Sasów.

Po tak wnikliwym przygotowaniu naukowym nastąpiło zwiedzanie pierwszego miasta węgierskiej części Siedmiogrodu — Oradei, do której dotarliśmy wczesnym popołudniem. Zabytkowe obiekty: ratusz, barokowa katedra rzymsko-katolicka, gmach teatru narodowego, prawosławna katedra Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny, synagoga neologiczna i pasaż hotelu „Czarny Orzeł” zostały omówione w krótkich komunikatach studentów. Tak upłynął dzień pierwszy.

Początek objazdu i jedno z pierwszych wspólnych zdjęć studentów oraz kadry naukowej – w tle Parlament w Budapeszcie

Budapeszt – Parlament

Prof. Żbikowski opowiada o zagładzie Żydów na Węgrzech

Oradea – ratusz

 

Oradea – spacer uliczkami miasta

Oradea – teatr (Teatrul de Stat)

 

 

Dzień drugi
czwartek, 4 czerwca

Dzień rozpoczął się podróżą poprzez malownicze pasmo górskie z Oradei do miasta Cluj. Kolejne komunikaty przedstawiane podczas drogi dotyczyły: ustawodawstwa Józefa II dotyczącego kwestii żydowskich, działalności politycznej Rumunów siedmiogrodzkich na przełomie XIX i XX wieku, arbitraży wiedeńskich, statusu Siedmiogrodu w granicach Wielkiej Rumunii. Na koniec przedstawiono sylwetkę Juliu Maniu, wybitnego polityka rumuńskiego pochodzącego z Siedmiogrodu.  W tle wystąpień studenckich atmosferę podgrzewała polemika dr Wóycickiego i prof. Żbikowskiego o wyższości politologii nad historią lub vice versa.

Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od rzymsko-katolickiej katedry Św. Michała, w której trwały przygotowania do obchodów święta Bożego Ciała. Kolejne obiekty na trasie wiodącej przez zabytkową część miasta to: katedra prawosławna i grecko-katolicka, kościół reformowany i unitariański, a spośród niesakralnych budynków: Muzeum „Dom Mathiasa Corvina” (obecnie Akademia Sztuk Pięknych) i pałace: Bánffy, Teleki oraz Rhédey; zwiedzanie miasta zakończyliśmy przy Bastionie Krawców, wpisanym w średniowieczne obwarowania miasta.

 

Cluj – katedra pw. Św. Michała

 

Cluj –  pod Domem Mathiasa Corvina

 

referat na rynku

 

Grupa rekonstrukcyjna w austriackich mundurach

 

Pracowity dzień zakończył się panelem na uniwersytecie „Babeş–Bolyai” na temat „Współczesne relacje rumuńskich mieszkańców Siedmiogrodu z mniejszością węgierską”. Panel prowadził dr Kazimierz Wóycicki, a wzięli w nim udział doktoranci i studenci Wydziału Humanistycznego Uniwersytetu w Cluj. Sukcesem tego spotkania był udział w panelu zarówno studentów węgierskich jak i rumuńskich, którzy na co dzień nie spotykają się na podobnych dyskusjach. „Byli ostrożni w formułowaniu sądów o trudnościach dialogu węgiersko-rumuńskiego. Studenci SEW aktywnie uczestniczyli w panelu, zadając pytania na które nie padały pogłębione odpowiedzi.” (cyt. za K. Wóycickim).

 

 

Cluj – uniwersytet „Babeş–Bolyai”

Cluj – panel na Uniwersytecie

 

Uroki siedmiogrodzkiego miasta Cluj studenci i wykładowcy podziwiali do późnych godzin nocnych.

 

Dzień trzeci
piątek, 5 czerwca

Trzeciego dnia objazdu wyruszyliśmy do niemieckiej części Siedmiogrodu, największego/najstarszego miasta w tej części regionu – Sibiu. W czasie podróży referaty o sytuacji Węgrów w Rumunii postkomunistycznej oraz o współczesnych stosunkach rumuńsko-węgierskich były kontynuacją wcześniejszej dyskusji panelowej i podsumowaniem pobytu w węgierskiej części Siedmiogrodu.

Na skutek nalegań prof. Żbikowskiego uległa zmianie planowana trasa objazdu i pojechaliśmy do dawnej stolicy Siedmiogrodu Alba Iulii. Na zwiedzaniu twierdzy „Alba Carolina”, romańskiej katedry rzymsko-katolickiej pod wezwaniem. św. Michała i Soboru Koronacyjnego (tu odbyła się koronacja króla Rumunów Ferdynanda I, która miała na celu ostateczne potwierdzenie prawa Rumunii do Siedmiogrodu) upłynęło nam kilka godzin.

przed wejściem do Alba Iulia

 

Alba Iulia  – dziedziniec

Alba Iulia  –  most

 

W drodze z Alba Iulia do Sibiu studenci prezentowali kolejne komunikaty, które dotyczyły etapów lokalizacji średniowiecznego osadnictwa saskiego w Siedmiogrodzie, historii miasta Sibiu/Hermannstadt oraz średniowiecznych założeń architektonicznych Sibiu i Braszowa.

Po południu rozpoczęło się zwiedzanie miasta Sibiu: Dużego Rynku z wieżą ratuszową i muzeum Brukentala  oraz prawosławnej katedry św. Trójcy i katedry ewangelickiej. W księgarni przy Małym Rynku odbył się drugi z zaplanowanych paneli pt. „Dziedzictwo kulturowe Sasów siedmiogrodzkich – stan dzisiejszy”. W spotkaniu wziął udział dr Radu Vancurun, poeta i eseista oraz grupa doktorantów z uniwersytetu Lucian Blaga w Sibiu. Po panelu udaliśmy się na Most Kłamców, który była ostatnim punktem programu tego dnia.

Sibiu – Duży Rynek

 

Sibiu – Katedra  ewangelicka

 

Sibiu: Mały Rynek

 

panel w Sibiu

 

panel w Sibiu   – prowadzi dr Kazimierz Wóycicki

 

 

Dzień czwarty
sobota, 6 czerwca

Sobotę, 4. dzień objazdu, poświęciliśmy na zwiedzanie kościołów warownych: najpierw Cisnădie z wieżą widokową i dzwonnicą, potem Cristian, gdzie szczególnie zachwyciły nas bocianie gniazda na latarniach wzdłuż głównej ulicy miasteczka. W kościele, a właściwie w dawnej „Wieży ze słoniną” poczęstowano nas kiełbasą własnego wyrobu i nalewkami, które można było kupić.

 

Cisnădie – kościół warowny

 

Cristian – kościół

 

Cristian – wieża ze słoniną

 

W drodze do kolejnego kościoła warownego usłyszeliśmy komunikaty „ Biografia i twórczość Eginalda Schlattnera” oraz „Biografia polityczna Klausa Iohannisa” —  obecnego prezydenta Rumunii. W odległym o kilkadziesiąt kilometrów cichym i spokojnym Mediaș zwiedziliśmy kościół św. Małgorzaty, w którym książę Siedmiogrodu Stefan Batory zaprzysiągł przed polskimi posłami Pacta conventa. Ostatnim punktem programu tego dnia była malownicza Sighisoara – miasto wpisane na listę światowego dziedzictwa UNESCO.

 

Mediaș, kościół warowny św.  Małgorzaty, dziedziniec

 

Mediaș, kościół warowny św.  Małgorzaty, dziedziniec

Mediaș, wnętrze kościoła św Małgorzaty

Sighisoara

 

Dzień piąty

niedziela, 7 czerwca

 

Dzień rozpoczął się  podróżą do miasta Brasov/ Brasso/ Kronstadt, jednego z najważniejszych kupieckich miast tej części kontynentu, uważanego za kraniec łacińskiej Europy (za bramą Schei zaczynały się Bałkany). W autokarze, oprócz komunikatu „Szkic do historii Brasova”, wysłuchaliśmy też kilku wystąpień dotyczących mniejszości narodowych: o polityce władz komunistycznej i postkomunistycznej Rumunii wobec mniejszości romskiej, o skupiskach Romów we współczesnej Rumunii oraz o organizacjach kulturalnych mniejszości niemieckiej w Rumunii komunistycznej.

Zwiedzanie miasta rozpoczęliśmy od Rynku miejskiego, z Ratuszem i Muzeum hymnu rumuńskiego, skąd przeszliśmy do znajdującego się  nieopodal Czarnego Kościoła – najważniejszego zabytkowego obiektu Braszowa ze wspaniałymi organami i bezcenną  kolekcją kobierców, przywożonych z Azji Mniejszej przez braszowskich kupców i składanych jako dziękczynne vota.

W Cerkwi św. Mikołaja trafiliśmy na uroczystości ślubne, które utrudniły nam dokładne obejrzenie wnętrza świątyni, z kolei popołudniowy upał nie pozwolił na dotarcie do położonego poza centrum  miasta Kościoła ewangelicko-luterańskiego  św. Bartolomea. Z daleka podziwialiśmy pozostałości murów obronnych, znaleźliśmy czas na posiłek i krotki odpoczynek w parku u stóp góry Tampa.

 

Braszów – wieża ratuszowa

 

Braszów  – przed wejściem do Czarnego Kościoła

 

Braszów – czarny kościół wnętrze

 

Braszów – cerkiew

 

Braszów – odpoczynek

 

 

Dzień szósty
poniedziałek, 8 czerwca

Początek nowego tygodnia poświecony był Szeklerom i  Szeklerszczyznie/ Secuime/ Szekelyfold, jednak pierwszym obiektem, który zwiedziliśmy był kościół warowny w Harman/ Szaszhermany/ Honigberg  niedaleko Brasova. W czasie podróży do Targu Mures/ Marosvasarhely wysłuchaliśmy komunikatu „Kim są Szeklerzy?” i referatów o fenomenie  Szeklerszczyzny we współczesnej Rumunii w kontekście starań o autonomię kulturalną oraz o organizacjach politycznych mniejszości węgierskiej we współczesnej Rumunii.

Po drodze zatrzymaliśmy się w Sfantu Gheorghe/ Sepsiszentgyorgy/ Sankt Georgen, gdzie obejrzeliśmy Ratusz miejski, Szeklerskie Muzeum Narodowe i reformowany kościół warowny (niestety obiekty te są zamknięte w poniedziałki). Kolejnym miastem Szeklerszczyzny, które odwiedziliśmy była Miercurea-Ciuc/ Csikszereda, zaliczana do najzimniejszych miast Transylwanii. Wieczorem dotarliśmy pod Targu Mures i dzięki gościnności właścicieli Vila Chesa, gdzie zatrzymaliśmy się na nocleg, prawie do świtu obchodzono urodziny p. Julii Cherveniuk, studentki SEW.

 

Herman – makieta kościoła

 

Herman – na dziedzincu

 

Sfantu Gheorghe

 

Sfantu Gheorghe

 

Dzień siódmy
wtorek, 9 czerwca

Poranne zwiedzanie Targu Mures/ Marosvasarhely było miłym początkiem dnia, który prawie w całości spędziliśmy w autokarze, przenosząc się z Rumunii przez Węgry na Słowację.

W centrum miasta obejrzeliśmy Pałac administracji z pomnikiem wilczycy kapitolińskiej umieszczonym na skwerku przed budynkiem oraz znajdujący się obok magistratu piękny secesyjny budynek Pałacu Kultury a kilka ulic dalej synagogę.

W drodze do Baia Mare/ Nagybanya słuchaliśmy referatów studentów tym razem dotyczących  kwestii żydowskich: m.in. o sytuacji Żydów rumuńskich pod rządami Marszałka Antonescu, o zagładzie ludności żydowskiej na Węgrzech w latach II wojny światowej, o przyczynach i przebiegu deportacji Żydów węgierskch do obozu zagłady w Auschwitz w 1944 r., o losach Żydów rumuńskich uratowanych z zagłady.

Po krótkim pobycie w Baiu Mare, ostatnim mieście Rumunii oglądanym na trasie naszego objazdu, przekroczyliśmy granicę rumuńsko-węgierską. Na terenie Węgier wystąpienia studentów dotyczyły m.in. Węgier i Rumunii w II wojnie światowej, obrony Budapesztu i losów ludności węgierskiej po zdobyciu miasta przez Armię Czerwoną, polityki władz nazistowskich wobec mniejszości niemieckiej z Bukowiny i Besarabii w latach 1940-42. Późnym wieczorem dotarliśmy na nocleg do Koszyc (Słowacja).

 

Targu Mures

 

Ratusz

 

przed Ratuszem

Dalsza część zwiedzania

Synagoga
fot. płk. Tadeusz Krząstek