Pieskow: cena za Krym nie przerosła Rosjan
Rzecznik Kremla Dmitrij Pieskow oświadczył, że włączenie Krymu w skład Federacji Rosyjskiej skutkowało wieloma problemami gospodarczymi, za co płaci cały rosyjski naród. Jednak, jak zaznaczył Pieskow, cena „zjednoczenia półwyspu ze swoim krajem” nie jest „ponad siły Rosjan”.
Zdaniem rzecznika, przyłączenia Krymu nie należy traktować jako zwycięstwa, był to po prostu „historyczny powrót, który uratował cały naród”.
Po trzech latach, jakie upłynęły od referendom na Krymie, stosunek Rosjan do tego wydarzenia nie zmienił się. Wg sondaży, prawie 80% mieszkańców tego kraju nadal pozytywnie ocenia aneksję.
Rosja poniosła jednak bolesne konsekwencje dyplomatyczne i gospodarcze. Aneksja Krymu zaowocowała praktycznie zerwaniem stosunków z Ukrainą, komplikacją relacji z państwami zachodnimi, wprowadzeniem przez Zachód sankcji oraz ciężkim kryzysem gospodarczym kraju. W dodatku w ciągu ostatnich trzech lat Krym kosztował rosyjski budżet około 10 mld euro.
Źródło: newsru.com
Opracowanie BIS – Biuletyn Informacyjny Studium