Po spotkaniu Bidena i Putina: Łukaszenko musi albo zgodzić się naprzekazanie władzy, albo bardzo ryzykuje

19-06-21 Promocja 0 comment

„Los Białorusi i Białorusinów jest w rękach samych Białorusinów. Spotkania światowych liderów są bardzo ważne, ale zmiany na Białorusi są niemożliwe bez aktywności samych Białorusinów” — komentuje środowe spotkanie Putina i Bidena w Genewie białoruski polityk, doświadczony urzędnik państwowy Anatolij Kotaǔ. Czego może od szczytu Biden – Putin oczekiwać Białoruś?

„Temat Białorusi nie był priorytetem podczas tego spotkania, ale fakt, że został w ogóle poruszony, jest dobrym znakiem dla Białorusi. Sprawa białoruska wykroczyła poza agendę regionalną, stała się częścią globalnej układanki. To kwestia bezpieczeństwa w sercu Europy.

Najważniejsze było to, że Rosja nie miała jednoznacznej strategii obrony swojego,tak zwanego sojusznika. Z globalnego kontekstu rozmów wynika, że StanyZjednoczone bardziej pragmatycznie podchodzą do Rosji. Zapowiedziano, że w ciągu „sześciu miesięcy”, stanie się jasne czy jakieś ustalenia będą realizowane. Termin ten dotyczy również Białorusi.

Istnieje kilka opcji wynikających ze spotkania PutinBiden dla białoruskiego reżimu. Albo dążyć do miękkiego konstytucyjnego przekazania władzy, jak domaga się Kreml, albo spróbować podnieść stawkę w tej grze na niespotykane dotąd wyżyny, z nieprzewidywalnymi rezultatami.

Jeśli Putinowi rzeczywiście zależy na deeskalacji stosunków ze Stanami Zjednoczonymi, to możemy spodziewać się ostrzejszej reakcji Kremla. Moim zdaniem są dwa scenariusze, o których pisało wielu politologów: czy  przeprowadzić miękki tranzyt władzy, który zadowoli wszystkie strony, czy też spróbować zmienićreguły gry. W tym drugim wypadku  wszystko skończy źle dla obecnego reżimu, bo Rosja nie będzie bronić swojego niepewnego sojusznika. Putin nie lubi Łukaszenki, ale jest niepisana reguła, że  władzę należy zmieniać nie na ulicy, ale poprzez nowelizację konstytucji. To jest twarda zasada Kremla. Moskwa od prawie roku próbuje doprowadzić do właśnie takich zmian na Białorusi, ale Łukaszenka stawia opór i zapewnia, że kontroluje sytuację. Teraz ruch należy do Łukaszenki,zobaczymy w którą stronę pójdzie” — podsumowuje Anatolij Kotaǔ.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium