Białoruskie media nadal komentują dekret nr 2 Łukaszenki z 9 maja o przekazaniu władzy, w przypadku śmierci prezydenta, Radzie Bezpieczeństwa.

Czy dekret Łukaszenki rzeczywiście odnosi się do kwestii nieuregulowanych w konstytucji? Czy dekret jest w stanie zapewnić stabilność polityczną w przypadku śmierci głowy państwa? – na te pytania odpowiada mecenas Siarhej Zikracki.

„Uważam, że ten dekret jest niezgodny z konstytucją” – podkreśla.

„Kwestie, które Łukaszenko próbował rozstrzygnąć tym dekretem obecna konstytucja w pełni reguluje. Jednocześnie każde zdanie tego dekretu jest sprzeczne z ustawą zasadniczą. Zgodnie z dekretem, w przypadku śmierci prezydenta, Rada Bezpieczeństwa wprowadza stan wyjątkowy lub stan wojenny, tymczasemkonstytucja stanowi, że prawo do wprowadzenia stanu wyjątkowego lub stanu wojennego ma wyłącznie prezydent. Ponadto, zgodnie z konstytucją, jeśli prezydent z jakiegoś powodu nie może wykonywać swoich obowiązków, jego pełnomocnictwaprzechodzą na premiera.

Uważam, że artykuł Konstytucji, który mówi o wakacie na stanowisku prezydenta, ma zastosowanie we wszystkich możliwych wypadkach, także rezygnacji czy śmierci” – pisze Zikracki.

„Ten dekret jest bardziej dokumentem politycznym niż prawnym” – podkreślaadwokat dodając, że w dodatku jest on bardzo źle napisany z punktu widzenia języka prawa.

„Dekret stanowi, że w krytycznej sytuacji wszyscy urzędnicy i agencje rządowe podporządkowują się Radzie Bezpieczeństwa. Jednak część uprawnień organów państwowych jest zapisana w konstytucji i Rada Bezpieczeństwa nie może ich przejąć, np. Rada Bezpieczeństwa nie może ograniczać uprawnień parlamentu i rządu.

Nie jest jasne, jaki stan powinien zostać wprowadzony bezpośrednio po śmierci prezydenta – wyjątkowy czy wojenny. Ten dekret, w razie śmierci prezydenta, może doprowadzić do destabilizacji państwa. Bo co się stanie, jeżeli premier oświadczy, żeprzejmuje obowiązki głowy państwa, a Rada Bezpieczeństwa ogłosi, że prezydent zginął w wyniku użycia przemocy i cała władza przechodzi na nią?” – zastanawia się Zikracki.

Źródło: Nasza Niwa, Biełta, BiełaPAN, Salidarnaść, Biełaruski Partyzan

Opracowanie BIS — Biuletyn Informacyjny Studium