Podczas oficjalnej wizyty w Erywaniu premier Federacji Rosyjskiej Dmitrij Miedwiediew oświadczył, że „Rosja nie zmieni ceny gazu dla Armenii w 2018 roku”. To zdanie wywołało niepokój lokalnych ekspertów, ponieważ zgodnie z porozumieniem gazowym z 2013 roku Armenia uzyskała prawo zakupu gazu od Rosji po obniżonych cenach na okres 30 lat. W związku z tym cena gazu nie powinna być przedmiotem deklaracji strony rosyjskiej.

Niepokój związany z wypowiedzią Miedwiediewa wyrazili również przedstawiciele armeńskiego parlamentu. Edmon Marukjan z opozycyjnej partii „Yelk” jest przekonany, że porozumienie gazowe z 2013 roku nie było dla strony armeńskiej korzystne w wielu aspektach, jednak rząd zdecydował się jego podpisanie ze względu gwarantowaną cenę gazu do 2043 roku. Utrzymanie niskich cen za gaz było również jednym z powodów przystąpienia Armenii do Unii Celnej.

Takie rozumienie zawartych umów zmieniła jednak ostatnia wypowiedź Dmitrija Miedwiediewa. „Nie ma gwarancji, że ceny gazu nie wzrosną w następnym roku” – skomentował oświadczenie rosyjskiego premiera Marukjan.

Źródło: jam-news.net

Opracowanie: BIS – Biuletyn Informacyjny Studium