Prezydent Armen Sarkisjan po raz drugi odmówił podpisania wniosku premiera Nikola Paszyniana o mianowanie na szefa Sztabu Generalnego Sił Zbrojnych Armenii generała porucznika Artaka Dawtian. Jak poinformowały w czwartek służby prasowe administracji prezydenta, Sarkisjan nie zaskarży jednak wniosku premiera w Sądzie Konstytucyjnym.

Kryzys polityczny w Armenii zaostrzył się po tym, jak 25 lutego Gasparian i naczelne dowództwo armii wezwały Paszyniana do dymisji. Premier uznał to oświadczenie za próbę wojskowego zamachu stanu i już dwukrotnie skierował do prezydenta petycję o odwołanie szefa Sztabu Generalnego.

Kilka dni temu Paszynian ogłosił, że Onik Gasparian został uznany za odwołanego ze stanowiska na mocy prawa w związku z tym, że prezydent nie podął odpowiednich kroków i po dwukrotnej odmowie podpisania wniosku nie zaskarżył go w Sądzie Konstytucyjnym.

W tych dniach prezydent Sarkisjan zaprosił siły polityczne do spotkania w celu omówienia możliwych sposobów wyjścia z kryzysu, spotkanie miałoby się odbyć w sobotę, 13 marca. Część opozycji ogłosiła, że jest gotowa spotkać się z prezydentem, premierem i pozostałymi siłami politycznymi, sam Nikol Paszynian nie odpowiedział jednak na zaproszenie. Mimo, że termin potwierdzenia chęci udziału spotkania minął w czwartek, kwestia jego organizacji pozostaje nadal otwarta.

Artak Dawtian zajmował już stanowisko szefa Sztabu Generalnego od 2018 roku do czerwca 2020 roku, kiedy to został zdymisjonowany na wniosek premiera i zastąpił go Onik Gasparian. Gasparian uznał dekret o dotyczący jego zwolnienia za niezgodny z konstytucją i postanowił zaskarżyć go w sądzie administracyjnym.

Źródło: tass.ru

Opracowanie: BIS –  Biuletyn Informacyjny Studium